Ostatnie słowa
Ostatnie słowa

Człowiek wyklęty i przeklęty, niesprawiedliwie osądzony i bestialsko mordowany, zanim skona, usprawiedliwia swoich oprawców u Boga niby matka niesfornego syna przed nauczycielem: "Widzi pan, ten mój chłopak sam nie wie, co robi, stąd te wagary". Rzeczywiście, ci, którzy Jezusa aresztowali, osądzili i wykonali na nim wyrok, nie wiedzieli, co robią, choć sądzili, że wiedzą. Kierowała nimi troska o Boga, honor i ojczyznę, powiedzielibyśmy dzisiaj. A jednak dopuścili się morderstwa.
Odrzucony i śmiertelnie skrzywdzony Jezus nie zmienia jednak nastawienia do oprawców. Nie myśli o wymierzaniu winowajcom sprawiedliwej kary, a cóż dopiero o zemście. To bezwarunkowe dochowywanie wierności niewiernym pozwala wierzyć, że Bóg Biblii zrobi wszystko, by nikt z nas nigdy nie zginął, i że takie nastawienie Boga względem nas nie jest chwilowe, ale jest stałą cechą Bożego...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]