Odpowiedz mi
Odpowiedz mi

Keith Jarrett przyzwyczaił nas, że po każdej klęsce następuje powrót – czasem krótszy, czasem dłuższy – do życia i grania. Wydaje się jednak, że ten kryzys jest nieprzezwyciężalny. Przeszedł dwa udary mózgu. Drugi z nich wywołał lewostronny paraliż, co w przypadku pianisty, który improwizując tak bezgranicznie ufał „podpowiedziom” lewej ręki, musi być szczególnie dotkliwe. Jarrett w niedawnym wywiadzie dla „New York Timesa” powiedział, że najpewniej już nigdy nie wystąpi na scenie.
Uciekinier
Odbierając w 2014 r. nagrodę NEA (The National Endowment for the Arts), najważniejsze wyróżnienie przyznawane w USA muzykom jazzowym, Jarrett dwukrotnie podkreślił, że za pomocą słów nie można opisać muzyki. Podobne przekonanie wyraził w pierwszych latach swej kariery, na okładce płyty „Life Between Exit Signs” z 1968 r., którą nagrał z kontrabasistą Charliem Hadenem i perkusistą...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
świetny tekst
Zgadzam się.