Ładowanie...
Od pucybuta do głowy państwa: Lula prezydentem Brazylii

W ciasnym pokoju z aneksem kuchennym leży ośmioro rodzeństwa: pięciu chłopców i trzy dziewczynki. Zaraz otworzą drzwi do łazienki, żeby zrobić jeszcze miejsce dla trzech kuzynów.
Najmłodszy z chłopców to Luiz Inácio Lula da Silva, obecny prezydent Brazylii, a wtedy jeszcze po prostu śpiący Luiz. Kiedy ktoś tak jak on urodził się w 1945 r. w Caetés, w samym środku biednego stanu Pernambuco, nie mógł od życia wymagać zbyt wiele.
Miał za to wszystko, czego trzeba, żeby zostać nikim. Na świat przyszedł w skrajnym ubóstwie, pośrodku niczego, i nawet imię miał pospolite. Jego matka, Dona Lindu, robiła wszystko, aby dzieci wychować na przysłowiowych ludzi. Sama była niepiśmienna, więc za cel obrała sobie, aby cała ósemka nauczyła się pisać i czytać. Luiz, jej ulubieniec, miał znacznie przewyższyć jej oczekiwania. Ale o tym Dona Lindu nigdy się nie dowiedziała, zmarła wcześniej...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]