Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Trzy lata temu, po katastrofie prezydenckiego samolotu w Rosji, wydawało się przez pewien czas, że ponownie otworzyła się możliwość polsko-rosyjskiego pojednania. Trwający ułamki sekund i zapewne spontaniczny gest objęcia między Donaldem Tuskiem a Władimirem Putinem urósł – przynajmniej na moment, w medialnych doniesieniach – do rangi deklaracji. To, co działo się potem – wyświetlenie filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy w Rosji, wystąpienie Dmitrija Miedwiediewa, w którym rosyjski prezydent mówił o odpowiedzialności ZSRR za tę zbrodnię – mogło być punktem wyjścia do poważnych inicjatyw, które poprowadziłyby polsko-rosyjski proces pojednania, tak wiele razy przedtem rozpoczynany i nigdy nie zakończony.
Wiemy jednak, że tak się nie stało. Z wielu przyczyn: ślimaczące się śledztwo związane z katastrofą z 10 kwietnia, narastające emocje i rozgrywka polityczna wokół tego tragicznego wydarzenia, a z drugiej strony niegotowość władz rosyjskich do podtrzymania i wzmocnienia procesu pojednania, pewnie także głęboko skomplikowany stosunek samych Rosjan do własnej przeszłości – sprawiły, że zamiast głębszego procesu pojednania, np. na poziomie edukacyjnym, wydźwięk smoleńskiego gestu pozostał raczej teatralny.
O stosunkach polsko-rosyjskich, w wymiarze historycznym, wiemy dość sporo, nie można tego jednak powiedzieć na temat naszej wiedzy o bieżących rosyjskich dyskusjach na temat ekonomii, kultury, dziedzictwa historycznego Rosji oraz jej społeczeństwa. Tu nasza wiedza jest dość skromna – jeśli nie liczyć sporadycznych doniesień o protestach na moskiewskich ulicach czy grupie Pussy Riot. Takiej właśnie Rosji nie znamy i nie widzimy – a szkoda, być może we wspólnej rozmowie, na tematy niekoniecznie bezpośrednio związane ze wspólną historią, leży klucz do zbudowania nowego mostu pomiędzy Polakami a Rosjanami, bardziej niż między Polską a Rosją.
KAROLINA WIGURA jest socjolożką, publicystką. Członkini redakcji Tygodnika Internetowego „Kultura Liberalna” oraz Zarządu Fundacji Batorego. Adiunkt w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka książki „Wina narodów. Przebaczenie jako strategia prowadzenia polityki” (2011), wyróżnionej Nagrodą im. księdza Józefa Tischnera.