Ładowanie...
Nowa premierka Finlandii
Nowa premierka Finlandii
W jej gabinecie większość stanowią kobiety. Ta kombinacja kilku czynników – młodego wieku, składu rządu (12 kobiet, 7 mężczyzn) i fakt, że na czele czterech z pięciu partii fińskiej koalicji stoją kobiety – przyciągnęła uwagę światowych mediów. Akcentuje się też fakt, że Marin jest młodą matką (ma niespełna 2-letnie dziecko) i że została wychowana przez dwie kobiety, matkę i jej partnerkę.
Co jednak gdzie indziej brzmi sensacyjnie, w Finlandii nie wzbudza emocji. Nominacja Marin jest dla wielu Finów ważna z innego powodu: daje nadzieję. Nowa premier jest kompetentna, z doświadczeniem samorządowym i parlamentarnym. W Tampere, gdzie przewodniczyła radzie miasta, zasłynęła, prowadząc obrady żelazną ręką. To się jej przyda, bo rządzenie nie będzie łatwe – poprzedni premier utrzymał się tylko pół roku. W ostatnich wyborach o zwycięstwo otarła się populistyczno-prawicowa Partia Finów. Stosunki w koalicji rządzącej są dość napięte. Problemów będzie więc sporo. ©℗
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]