Reklama

Ładowanie...

Nowa Huta: prawdziwe życie pomników

Nowa Huta: prawdziwe życie pomników

06.02.2023
Czyta się kilka minut
Na początku lutego Nowa Huta została oficjalnie uznana za Pomnik Historii. Lokalni aktywiści i urzędnicy wiążą z tym nadzieje na modernizację i ożywienie turystyczne.
/ ROBERT NEUMANN / FORUM
M

Miała być miastem idealnym. Zaprojektowana według zasad socjalistycznej utopii jako wymarzone miejsce do życia dla robotników kombinatu metalurgicznego. Budowa Nowej Huty rozpoczęła się latem 1949 r., a do Krakowa jako dzielnica została włączona w 1951 r. Harmonijny, symetryczny układ urbanistyczny powstał według planów głównego projektanta, Tadeusza Ptaszyckiego. Sercem miasta-ogrodu miał być plac Centralny, stworzony na wzór greckiej agory, a po przemianach noszący imię Ronalda Reagana (na zdjęciu).

Na początku lutego „zespół architektoniczny i urbanistyczny dzielnicy Nowa Huta” został oficjalnie uznany za Pomnik Historii. W całej Polsce takich miejsc jest 123. Pomnikiem Historii może zostać nieruchomy zabytek, który ma ponadregionalne znaczenie dla polskiego dziedzictwa kulturalnego i jest utrwalony w świadomości społecznej.

Lokalni aktywiści i urzędnicy wiążą z tym nadzieje na modernizację i ożywienie turystyczne. Bo po latach PRL-owskiej świetności, bycia jednym z centrów, gdzie działy się wydarzenia przełomowe dla kraju, Nowa Huta trafiła na listę miejsc porzuconych. Niedoinwestowana, z podupadającą infrastrukturą, słynąca raczej z przemocy niż inspirującej architektury. I mimo wielu zmian, walki ze stereotypami i rozpędzającej się gentryfikacji, z porzuceniem walczy do dziś. Honorowy tytuł brzmi pięknie, ale teraz trzeba znaleźć sposób, by tę „pomnikowość” wykorzystać: by stała się żywą inspiracją, a nie historyczną skamieliną. ©℗

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Dziennikarka i redaktorka. Kierowniczka Zespołu Wydawców serwisu internetowego „Tygodnika Powszechnego”. Absolwentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Laureatka IV edycji...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]