Mobilizacja komórek

Nie tylko chemia i radioterapia – dynamicznie rozwija się gałąź onkologii bazująca na naszym własnym układzie odpornościowym.

02.11.2015

Czyta się kilka minut

Limfocyt T / Fot. Dr Triche / NATIONAL CANCER INSTITUTE
Limfocyt T / Fot. Dr Triche / NATIONAL CANCER INSTITUTE

Immunoonkologia to stosunkowo nowa, ale rosnąca ostatnio w siłę metoda zwalczania nowotworów przy pomocy układu odpornościowego pacjenta. Na co dzień ratuje on nas przed bakteriami, wirusami czy pasożytami, czyli „obcymi” w naszym ciele. Idea immunoonkologii polega na tym, by „zobaczył” obcego w zmienionych nowotworowo komórkach i skierował przeciw nim swoje siły. Zarazem nie może się on wymknąć spod kontroli i zabijać zdrowych komórek w akcie autoagresji.

Najszerzej dziś dyskutowaną metodą terapeutyczną w immunoonkologii jest tzw. adoptive cell transfer (ACT). Choć na razie stosowana tylko w próbach klinicznych, ma już na koncie sukcesy. W 2014 r. na spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Hematologii naukowcy z firmy Juno Therapeutics donosili o remisji u 24 z 27 pacjentów z ostrą białaczką limfoblastyczną. Co istotne – chorzy, którzy wzięli udział w badaniu, nie odpowiadali już na konwencjonalną terapię i mieli umrzeć w ciągu kilku miesięcy.

Terapia polega na pobraniu od pacjenta limfocytów T, czyli komórek odpornościowych, i ich modyfikacji w laboratorium przy pomocy specjalnie skonstruowanych cząstek wirusów. W jej wyniku na powierzchni tych komórek pojawiają się specjalne białka-receptory, tzw. chimeryczne receptory antygenu (chimeric antigen receptor – CAR), które potrafią rozpoznawać antygeny obecne na komórkach rakowych. Zmodyfikowane limfocyty T są następnie namnażane i w dużych ilościach wszczepiane z powrotem pacjentowi, w którego organizmie mają atakować i zabijać nowotwór. Ich drugą funkcją jest wydzielanie cytokin – sygnałów biochemicznych, które mają mobilizować uśpiony układ odpornościowy.

Pierwsze zmodyfikowane w ten sposób limfocyty T wyprodukował pod koniec lat 80. XX w. chemik i immunolog Zelig Eshhar z Instytutu Nauki Weizmanna w Izraelu. Ale dopiero jego współpraca ze Stevenem Rosenbergiem z Narodowego Instytutu Zdrowia w USA zaowocowała komórkami T ukierunkowanymi na zabijanie czerniaka.

Programy oparte na immunoterapii nowotworów rozwija wiele firm na świecie, a wartość umów podpisanych na ich realizację sięga milionów dolarów. Oznacza to coraz większą liczbę prób klinicznych. Najwięcej badań dotyczy nowotworów hematologicznych, takich jak przewlekła białaczka limfocytowa, ostra białaczka limfoblastyczna czy chłoniaki. Ale podejmuje się też próby leczenia w ten sposób guzów litych – jajników, piersi czy trzustki.


Niestety, taka terapia może powodować poważne skutki uboczne wynikające z rozregulowania układu odpornościowego. Podawane limfocyty T wydzielają duże ilości cytokin, czyli przekaźników sygnału między poszczególnymi komórkami T, koordynujących reakcję odpornościową organizmu. Taka „burza cytokin” może prowadzić do bardzo wysokiej gorączki albo niebezpiecznego spadku ciśnienia tętniczego. Dlatego też kolejne modyfikacje systemu mają zmniejszyć ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. Co ciekawe, dzieci dużo lepiej tolerują terapię limfocytami T niż dorośli.

Obecnie jako antidotum na „burzę cytokin” stosuje się przeciwciała na tzw. interleukinę 6 – jedną z głównych cytokin pobudzającą stany zapalne. W krytycznych przypadkach podaje się kortykosteroidy.


Immunoonkologia nie ogranicza się jednak do opisywanej terapii limfocytami T. Niesłychanie ważne dla rozwoju tej dziedziny terapeutycznej były prace tegorocznego laureata Nagrody Laskera – Jamesa P. Allisona. Uhonorowano go za „odkrycie i rozwój terapii przeciwciał monoklonalnych, które uruchamiają układ odpornościowy do zwalczania raka”.

Opracowana przez niego terapia bierze na cel cząsteczkę zwaną CTLA-4, obecną na powierzchni limfocytów T. Aktywacja tej cząsteczki ma wyciszyć reakcję układu odpornościowego i zapobiegać nadmiernemu stanowi zapalnemu. Badania Allisona pokazały, że zahamowanie działania CTLA-4 za pomocą odpowiednich przeciwciał może wzmocnić działanie limfocytów T w obrębie zmian nowotworowych. Dało to początek rozwojowi leku o nazwie Ipilimumab, który został zaakceptowany przez amerykańską Administrację ds. Żywności i Leków (FDA) w 2011 r. w terapii czerniaka.

Natomiast w pracy badawczej opublikowanej kilka dni temu na łamach branżowego czasopisma „PNAS” naukowcy donoszą o nowej metodzie walki z białaczką. Udało im się przy pomocy specjalnego przeciwciała zmienić część ogarniętych nowotworem białych krwinek w „komórki-zabójców”. Takie komórki eliminowały komórki nowotworowe i pobudzały do działania układ odpornościowy.

Nad terapiami immunoonkologicznymi pracują dziś zarówno laboratoria komercyjne, jak i uniwersyteckie. W najbliższych latach będziemy świadkami gwałtownego rozwoju tej dziedziny. ©

ANNA BARTOSIK jest biolożką i popularyzatorką nauki. Prowadziła badania w Instytucie Biochemii Maxa Plancka w Monachium, studia doktoranckie odbyła w Europejskim Laboratorium Biologii Molekularnej w Heidelbergu. Stale współpracuje z „TP”.

Pionierskie badania w dziedzinie immunoonkologii przypisuje się Williamowi Coleyowi, który pod koniec XIX w. podawał ekstrakty bakteryjne pacjentom z mięsakami i obserwował ich przez kolejne lata. Wielu z nich udało się wyzdrowieć, co przypisano „toksynie Coleya”. Później, w obliczu rozwoju radioterapii, na długie lata zapomniano o jego doświadczeniach.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Doktor biologii molekularnej i popularyzatorka nauki, autorka „Tygodnikowego” działu Nauka. Absolwentka kierunku biotechnologia medyczna na Uniwersytecie Jagiellońskim. W czasie studiów magisterskich prowadziła badania naukowe w Instytucie Biochemii Maxa… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 45/2015