Ładowanie...
Mancewicz: Schyłek PRL zaczął się od turbinki Kowalskiego i odchylacza klapy

Od lat prowadzimy skromne badania nad własnymi odruchami. Są to profesjonalne rejestry wszystkiego, co w naszym zespole behawioralnym uznajemy za myśli odruchowe. Można rzec, że – patrzymy teraz na równe rzędy oprawnych w półskórek notesów zapisanych maczkiem – zapiski te prowadzimy od schyłku PRL-u.
Oto pośród tutejszych rzesz historyków nie było, nie ma i nigdy nie będzie zgody na ustalenie, kiedy PRL stał się schyłkowy. Dla jednych był już schyłkowy w chwili, w której go powołano, dla innych nie był schyłkowy nigdy. Uważają, że PRL wraz z komunizmem upadł dzięki siłom wyższym, a więc nagle, że nikt się owego upadku nie spodziewał. Pośród tych skrajności mamy dziesiątki opinii, opartych na różnych wydarzeniach – od mistycznych po gospodarcze. A nasza opinia jest ostrożna, bowiem nie chcemy aplikować rzeszom czytelniczym kolejnych, a zasadniczych podziałów. Na własny,...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]