Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
"Obóz koncentracyjny Oświęcim
dnia 20.IX.44
Schron przeciwlotniczy dla obsługi T.W.L. Budowali go więźniowie:
No 121313 Jankowiak Bronisław z Poznania
130208 Dubla Stanisław z Łaskowic
pow. Tarnów
131491 Jasik Jan z pod Radomia
145664 Sobczak Wacław z pod Konina
151090 Czekalski Karol z Łodzi
157582 Białobrzeski Waldemar z Ostrołęki
A 12063 Veissid Albert z Lyon (Francja)".
List został napisany ołówkiem, na kawałku szarego papieru, prawdopodobnie oderwanego z worka po cemencie. Po 65 latach papier zszarzał, na brzegach skruszał, pokrył się drobnymi zabrudzeniami i gdzieniegdzie grzybem. Rektor uczelni przekazał oryginał do Muzeum. W miejscu jego odnalezienia pokazywana będzie kopia wykonana w muzealnej pracowni konserwatorskiej.
- Pracę nad kopią rozpoczęliśmy od wyprodukowania papieru, ponieważ identycznego nie mogliśmy nigdzie znaleźć - opowiada Mirosław Maciaszczyk, konserwator z pracowni, który kierował zespołem przygotowującym kopię. - Masę papierową traktowaliśmy różnymi odczynnikami, metodą prób i błędów otrzymując pożądaną fakturę i kolor. Później pojawił się problem doboru odpowiedniego ołówka. Dzisiejsze ołówki piszą inaczej niż te z czasów wojny, mają inny skład grafitu, inny połysk, a starych ołówków przecież nie mamy. Była jeszcze kwestia zabrudzeń, które również zdecydowaliśmy się nanieść na papier. Do tego przetarcia, ślady grzybów. Wszystko to musieliśmy wykonać w pracowni.
Podczas przekazywania kopii listu rektorowi PWSZ Mirosław Maciaszczyk położył razem oryginał (na zdjęciu na górze) i kopię. Dla laika były nie do odróżnienia. Na kopii widniały nawet ślady po wapnie.