Reklama

Ładowanie...

Leszek Wspaniały

25.09.2006
Czyta się kilka minut
Leszek Kołakowski otrzymał już wszystkie możliwe nagrody, od Kluge Prize - to odpowiednik Nobla w zakresie humanistyki - po nagrodę ufundowaną przez producentkę grappy Nonino. Jednak dotychczas - co za skandal! - nie dostał Medalu św. Jerzego. Ten błąd zostaje teraz naprawiony.
Leszek Kołakowski /fot. T. Sikora
Z

Zima 1962. Koło naukowe studentów filozofii Uniwersytetu Warszawskiego zorganizowało zjazd naukowy w pensjonacie Morskie Oko w Bukowinie. Jak wtedy było w zwyczaju, przyjechali też niemal wszyscy wykładowcy.

W słońcu, okutani, dyskutujemy na tarasie pensjonatu. Pod stolikami dwóch od wieczora jeszcze wesołych filozofów, Jan Szewczyk i Henryk Jankowski (obaj dziś już nie żyją), udaje psy: szczekają na siebie i się gryzą. Powyżej Adam Schaff wyjaśnia Leszkowi Kołakowskiemu: "z Was, Leszku, już nic dobrego nie będzie, a jak będziecie się trzymali tego młodego Marksa, to Was partia usunie". I usunęła, tyle że kilka lat potem. A Leszek Kołakowski długo się młodego Marksa nie trzymał.

Libertyni i heretycy

Poza młodym Marksem - którego pisma stanowiły naturalnie tyko okazję do rewizji marksizmu, a który jako filozof...

15233

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]