Ładowanie...
Kwalifikacje lidera
Kwalifikacje lidera
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie” – w tych słowach, przytoczonych niedawno przez Liturgię (zob. Mt 11, 28-30), Chrystus domaga się od nas posłuszeństwa: „chodzić w [czyimś] jarzmie” znaczy tyle, co „być [mu] posłusznym”.
Kim jest, byśmy mieli Mu okazać posłuszeństwo? Jaki jest, by móc go żądać?
Tekst – jak myślę – udziela nam aż czterech odpowiedzi; pokazuje cztery cechy Jezusa, które czynią posłuszeństwo względem Niego nie tylko możliwym/znośnym, ale wręcz atrakcyjnym. Sądzę, że są one koniecznie potrzebne temu, kto pretenduje do roli przywódcy.
Cecha pierwsza: cichość (greckie práos można by też tłumaczyć: łagodny, pokorny, delikatny). To cecha tego, kto nie wymusza niczego krzykiem i wrzaskiem. Potrafi tłumaczyć – cierpliwie (jeśli natrafia na opór) – wierząc w moc argumentów.
Cecha druga: pokora (dosł. uniżoność) serca. Najbardziej nie lubimy przywódców, którzy się wywyższają – wydają polecenia z wysokości swojego „krzesła”, świadomi swej instytucjonalnej przewagi. Niezależnie jednak od tego, że takich właśnie nie lubimy najbardziej – bardzo łatwo wchodzimy w taki „model władzy” (lepiej powiedzieć: nadużywania władzy) – jedną z jego kościelnych form jest często przywoływany przez papieża Franciszka klerykalizm: „rozkazuję, bo mam święcenia!”.
Zauważmy przy tym, iż Jezus mówi o „uniżeniu serca” – tzn. o postawie wewnętrznej, głęboko prawdziwej – nie na poziomie deklaracji (na tym poziomie wszyscy w Kościele są, oczywiście, „sługami”), lecz rzeczywistego odniesienia do drugiej osoby.
Cecha trzecia: uprzedzająca solidarność. O „jarzmie”, które nakłada na nas, Jezus mówi (z pełnym pokryciem): „Moje”. Nie każe nam „chodzić w jarzmie”, któremu wpierw sam się nie poddał. Zawsze jest pierwszy w pełnieniu woli Boga – jest posłuszny „aż do śmierci”.
Wreszcie czwarta postawa (a właściwie pierwsza): pokrzepienie. Zanim wyda polecenie „wzięcia jarzma”, wpierw woła: „Przyjdźcie! Otrzymacie pokrzepienie”. Pierwsza jest łaska – „krzepa”, siła, moc, doświadczenie miłości – potem dopiero przykazanie i polecenie („jarzmo”). Jezus jakby nam podpowiadał: „Nie rozkazuj tym, których nie kochasz” i „nie oczekuj posłuszeństwa od tych, których nie kochasz!”.
Ot, „ABCD of leadership” w wykładzie Jezusa. By przekonać się o prawdziwości i skuteczności tych zaleceń, trzeba wziąć udział w „warsztatach”.©
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]