Krasnoludki

Polskie krasnoludki miały zawsze dobrą opinię. Pracowite, chętne do pomocy, wesołe, lubiły ludzi, zwłaszcza przepadały za dziećmi. Do twarzy im było w czerwonych czapeczkach z kutasikiem, a kiedy płatały figle, były to zawsze figle dobroduszne i przyjazne. Czy to u Marii Konopnickiej, czy u Majora Fydrycha - były zawsze bardzo sympatyczne.

26.03.2007

Czyta się kilka minut

Kiedy byliśmy z mężem w Skandynawii, przejechaliśmy niemal całe poszarpane fiordami i huczące wodospadami północne wybrzeże Norwegii. Spotykaliśmy tamtejsze krasnoludki, czyli trolle, bo ich nazwę noszą różne drogi, przełęcze i urwiska. Zwykle te trudne i najbardziej niebezpieczne. Trolle są ponure, wiecznie naburmuszone i bardzo złośliwe. Nie mają zbytniej sympatii do ludzi, a ich figle potrafią zranić jak brzytwa.

Zupełnie nie wiem czemu, ale od pewnego czasu, kiedy rano się budzę, wydaje mi się, że jestem w Norwegii.

Lawina

Minął właśnie okres, w którym mój mąż czytał mi codziennie jeden rozdział albo część rozdziału z grubego tomu "Lawina i kamienie". Już dawno w ten sposób nie żegnałam się z książką - z takim żalem, że już się skończyła. Z losów sześciu ludzi i jednego tylko środowiska wstawała przede mną co dzień cała epoka - pełna, nasycona, drapieżna. Czas, w którym było miejsce na wszystkie uczucia: na surowość i współczucie, strach i wielką odwagę, obrzydzenie i podziw, grozę i niepohamowany śmiech. Był to czas zupełnie wyjątkowy, bo właśnie w nim żyliśmy.

Kłaniam się nisko obu autorkom tej porywającej książki.

Sieć

Od razu nasuwa się pytanie, czy to jest tytuł filmu lub sensacyjnej książki. Od razu rodzi się skojarzenie z siecią szpiegowską, agenturalną, mafijną lub gangsterską. A tu chodzi tylko o szpitale. Szpital, który znajdzie się w sieci - oddycha; szpital, który z sieci wypadnie - truchleje. Sieć!

Jakie czasy, taki język.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2007