Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Z określeniem, czym jest geniusz jest tak, jak z augustiańskim czasem: gdy nikt nie pyta, to wiem, co to jest geniusz. Kiedy jednak chcę to wyjaśnić, to okazuje się, że nie wiem. Podczas wtorkowego Wykładu Głównego, w holu Muzeum Narodowego w Krakowie, pierwszego przybliżenia natury geniuszu dokonał George Ellis. Pochodzi z Republiki Południowej Afryki, pracuje na Uniwersytecie Kapsztadzkim, publikuje artykuły i książki z zakresu matematyki stosowanej, teorii względności i kosmologii. Wraz ze Stephenem Hawkingiem napisał książkę “The Large Scale Structure of Space Time” (Cambridge University Press, 1973). W 2004 roku otrzymał Nagrodę Templetona.
- Przeczytaj także: Michał Kuźmiński - Krótki kurs geniuszu według profesora Ellisa
Zanim Ellis rozpoczął wykład, głos zabrał ks. prof. Michał Heller. W biograficznej glossie wspominał o wielkim wkładzie Bohatera wieczoru w rozwój współczesnej kosmologii, wyliczał liczne towarzystwa naukowe, których jest członkiem (między innymi Royal Society), ale także zaangażowanie polityczne i aktywne zwalczanie apartheidu w RPA. Ks. Heller wspominał pierwsze spotkanie z Ellisem. W latach 70. rząd PRL pozwolił ks. Hellerowi, na krótki pobyt na Wydziale Matematyki Stosowanej i Fizyki Teoretycznej na Uniwersytecie Cambridge. Zapoznając Cambridge, natknął się na gabinet, w którym Ellis i Hawking pisali książkę o wielkoskalowej strukturze Wszechświata.
„Lista Ellisa”
W niezwykle przejrzystym wykładzie – zatytułowanym Some Reflection on Nature of Genius – Ellis zaprezentował dwadzieścia siedem sylwetek wielkich naukowców (matematyków, fizyków, biologów, wynalazców-technologów): Euklides, Gauss, Goedel, Penrose, Kopernik, Galileusz, Newton, Maxwell, Skłodowska-Curie, Einstein, Noether, Lamaitre, Dirac, Mendelejew, Pauling, Darwin, Crick i Watson, McClintock, Hodgkin i Huxley, Turing, Bardeen, Townes, Cormack, Jobs. Ellis wymienił i przedstawił najważniejsze osiągnięcia postaci postrzeganych jako absolutnie wielkich. Liście Ellisa można zarzucić arbitralność (zabrakło na przykład Tarskiego, Quine, Friedmana, Hawkinga, Leonarda da Vinci), brak humanistów i artystów (czyżby wśród nich nie było geniuszy?), czy skoncentrowanie się na naukowcach żyjących w ostatnich 150 latach. Można spierać się z Ellisem o taki bądź inny wybór. Nie można mu jednak zarzucić, że zaprezentował sylwetki postaci genialnych – noblistów i tych, którzy Nagrodę Nobla powinni otrzymać.
Copernicus Festival w Krakowie!
Hasłem przewodnim drugiej edycji jest "Geniusz".
- Dowiedz się więcej na stronie festiwalu copernicusfestival.com
- Przeczytaj więcej w katalogu festiwalowym
- Co, gdzie i kiedy na Festiwalu? Zobacz kalendarz wydarzeń
Błysk geniuszu
Ludzie genialni nie powstają w poróżni – mówił Ellis. Potrzebny jest zbiorowy wysiłek, aby geniusz mógł zaistnieć. Niektórzy się rodzą z tym „czymś”, ale ważnymi czynnikami są środowisko społeczne, kulturowe, historyczne. Czasami wystarczy jeden przebłysk – jak w przypadku Mendelejewa – żeby zostać uznanym za człowieka genialnego. Ta jedna chwila oddziela naukowca wybitnego od genialnego. Pointując całe wystąpienie, przywołał słynny bon mot Newtona, że „widzimy więcej, bo stoimy na barkach olbrzymów”. Ellis dodał: geniusza poznać, że nie tylko po tym, że stoi na barkach gigantów i widzi więcej niż oni, ale przede wszystkim wie, gdzie skierować swój wzrok.