Reklama

Ładowanie...

Kampania na niby

10.03.2015
Czyta się kilka minut
Śledząc debaty polityczne w mediach społecznościowych, można dostrzec prawdziwe znaczenie słowa „wirtualny”. W świecie realnym wybory prezydenckie wygra Bronisław Komorowski.
Spotkanie Bronisława Komorowskiego ze sportowcami, Warszawa, 1 marca 2015 r. Fot. Jacek Domiński / REPORTER
T

Tuż po oficjalnym ogłoszeniu daty wyborów media społecznościowe, przede wszystkim Twitter, rozgrzały się do czerwoności. Zaglądając na nie i przeżywając w czasie rzeczywistym sukcesy czy porażki poszczególnych kandydatów, można odnieść wrażenie, że wszyscy żyją kampanią wyborczą. A gdyby chcieć rozstrzygnąć wybory tylko na Twitterze, z pewnością ich faworytem byłby Andrzej Duda: zarówno ci, którzy na co dzień sympatyzują z PiS, jak i ci, którzy odnoszą się do tej partii krytycznie, w większości chwalą inaugurację kampanii europosła z Krakowa. Docenia się pracę, którą nad sobą wykonał kandydat partii Kaczyńskiego, widoczną zwłaszcza na tle wpadek prezydenta Bronisława Komorowskiego, do których dochodziło nie tylko podczas wizyty w Japonii (spora ich część miała miejsce właśnie na Twitterze i wynikała z politycznej nadpobudliwości, na którą najwyraźniej cierpią osoby odpowiedzialne za...

4900

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]