Ładowanie...
Kalkulacja, nie konieczność
Polskie Stronnictwo Ludowe nigdy nie ukrywało, że zamierza pozostać w koalicji z Sojuszem Lewicy Demokratycznej tylko tak długo, jak długo będzie mu się to opłacać. A zatem wszystko w stosunkach z SLD było przedmiotem przetargu: coś za coś. Na ogół chodziło o nowe stanowiska dla ludowców albo o załatwienie spraw dotyczących wąsko postrzeganego elektoratu klasowego (wiejskiego) bądź grup interesów związanych z PSL.
Tak było i tym razem: za poparcie dla SLD-owskiej ustawy o winietach drogowych żądano przeforsowania PSL-owskiej ustawy o biopaliwach (a chodzi w tym przypadku o naprawdę wielkie pieniądze) oraz co najmniej dwóch nowych stanowisk wiceministrów dla polityków z PSL. Ludowcy liczyli, że SLD jest w kiepskiej kondycji, a więc i tym razem im ustąpi, a oni z kolei na demonstracyjne rozstanie się z Sojuszem będą mieć jeszcze dość czasu przed wyborami parlamentarnymi. No i...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]