Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Komisja w sposób jednoznaczny ocenia procedurę odwoływania i mianowania sędziów w grudniu 2015 r., jak i zmiany w ustawie regulującej tryb pracy TK – jako sprzeczne z zasadami demokracji i zagrażające ochronie praw człowieka. Warto też odnotować wyrażoną w punktach 39–41 opinię, że Trybunał powinien rozpatrywać konstytucyjność zmian w ustawie o sobie samym (paraliżujących de facto jego prace) na podstawie wyłącznie konstytucji, a nie tejże zmienionej ustawy, bo jako jedyny sąd w systemie podlega tylko konstytucji, a nie ustawom (Komisja powołuje się na precedens z Rumunii).
Bez względu na kształt finalnej wersji tekstu można założyć, że nie wpłynie to na dalsze kroki obecnej władzy, która, jak słusznie określają autorzy, „uważa, że może robić, co chce, właśnie dlatego, że jest większością”. Ale praca komisji oprócz tego ma znaczny walor edukacyjny dla nas, opinii publicznej: w dobie internetu każdy może czytać przecieki, wystarczy znajomość angielskiego. Autorzy tłumaczą cierpliwie, że realne problemy w wydolności TK można rozwiązywać z poszanowaniem procedur, że demokracja oznacza lojalną współpracę władz, że potrzeba wszystkim (także opozycji!) „dojrzałego zrozumienia rozwiązań konstytucyjnych” i że nawet silny impet reformatorski musi mieścić się w granicach prawa...
To przygnębiające, że te w sumie dość oczywiste, napisane klarownym, nieideologicznym językiem uwagi czyta się jak pocztówkę z Księżyca. ©℗