Ładowanie...
Jak Churchill nie rozpętał III wojny światowej

Kiedy wiosną 1945 r. brytyjski premier Winston Churchill dowiedział się, że idący od zachodu Amerykanie zamierzają zatrzymać wojska i pozostawić stolicę Hitlera na łasce Armii Czerwonej, wpadł w furię. Wcześniej rząd Stanów Zjednoczonych przyrzekały jednoznacznie, że nie pozwolą, aby powojenna Europa podzieliła się na nowe strefy wpływów politycznych - a teraz to właśnie miało nastąpić. Co więcej, postępowanie Rosjan z dnia na dzień stawało się gorsze, w miarę jak konkwistadorzy Stalina zajmowali kolejne kraje Europy Środkowej i zamieniali je w satelity Moskwy - wbrew uzgodnieniom poczynionym przez przywódców trzech mocarstw na konferencji w Jałcie, zaledwie kilka tygodni wcześniej, w lutym 1945 r.
Churchill radził alianckim armiom posuwać się nieustannie na wschód, dopóki Rosjanie wykazywali trochę dobrej woli, by dotrzymać swojej części targu dobitego nad...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]