Imiona Boga

W Torze znajdziemy szereg imion Boga; jest jud hej waw hej (JHWH), czasem Elochim, El (Bóg Najwyższy), Szadaj (Wszechmocny), El Szadaj.

26.10.2013

Czyta się kilka minut

(Septuaginta zachowuje tę odmienność, tłumacząc najczęściej JHWH na kyrios lub Pan). Najpilniejsza jest kwestia pierwszych dwóch rozdziałów Księgi Rodzaju. W pierwszej części Elochim jest Stwórcą. On prowadzi nas przez siedem dni Stworzenia. Nowe imię pojawia się razem z historią rajskiego ogrodu. Z czasem imiona te zaczynają występować wymiennie. Dlaczego się zmieniają? Badacze powołują się na różne tradycje i twierdzą, że zależnie od tego, kto Pismo spisywał, zmieniał też język Biblii. Być może jest w tym spostrzeżeniu jakaś racja, ale można też uważać – co jest mi zdecydowanie bliższe – że wariacje Imienia nie są przypadkowe, że stoi za tym świadomy wybór jednego autora. Autorzy Księgi, a raczej jej skrybowie, byli bardzo w swoich zapiskach precyzyjni. Dlaczego miałoby się więc uważać, że w kwestii imion, być może najważniejszej, różnic będziemy nie zauważać lub je lekceważyć.

Każde z tych imion ma swoje głębokie znaczenie. Imię Elochim ma dość szerokie zastosowanie. Wskazuje na Boga Izraela, ale czasem na innych bogów (podobnie jest z imieniem El). A imię JHWH wskazuje tylko na Boga Izraela, Boga, którego Izraelici uznali za swego Suwerena, który ich wybrał i nadał im status wyjątkowy. Z czasem, w kolejnych księgach, Elochim też zaczyna oznaczać Boga Izraela i staje się synonimem JHWH. Dodać chyba warto, że w księgach prorockich występuje tylko Tetragrammaton. Wyjątkiem jest tu Księga Jonasza. Inaczej jest w księgach mądrościowych, w których pojawia się prawie wyłącznie imię Elochim.

JHWH łączy się z czysto izraelickim obrazem Boga i wiąże się przede wszystkim z jego atrybutami moralnymi. Elochim z kolei występuje w tych fragmentach Tory, gdzie mamy do czynienia niejako z bardziej abstrakcyjnym rozumieniem Boga, znanego też pośród innych narodów. Najczęściej ukazuje Go wówczas jako Stwórcę fizycznego porządku, władcę natury, jako źródło życia.

Tetragrammaton pojawia się, gdy należy wyrazić intuicyjne, wymagające wtajemniczenia doświadczenie boskości. Albo też łączy się z duchem proroczym. Jest używany, gdy w centrum rozważań znajdują się takie kwestie jak istnienie świata i w nim obecnego porządku. JHWH ma ożywić w czytelniku głębsze doświadczenie Boskiej obecności w jego majestacie i chwale. Autor Biblii sięga po Tetragrammaton wtedy, gdy pragnie wskazać na osobisty i bezpośredni związek z ludźmi i naturą. Elochim występuje jako transcendentny Byt istniejący poza i ponad porządkiem naturalnym. JHWH najczęściej spotyka się z obrazem Boga Izraela i do swego ludu się odnosi. Elochim pojawia się, gdy mowa o jego związku z tymi, którzy nie przynależą do tego narodu (Moabitami, Egipcjanami itd.).

Gdy czytamy pierwszą historię Stworzenia, widzimy, jak różne tradycje myślenia o narodzinach świata, znane pośród ludów starożytnych, w Biblii się spotykają i zarazem zostają przekroczone. Z Genesis dowiadujemy się, że Bóg stał ponad dziełem stworzenia, że powstało z woli Jedynego i nie było skutkiem wojny czy kłótni bogów ani też walki z siłami natury (jak to czytamy w mitologiach ówczesnego świata). Coś zostało stworzone Jego słowem, a Jego wypowiedzi nie napotkały żadnego sprzeciwu. W drugim opisie Stworzenia nacisk pada na moralne wskazówki dane Adamowi i Ewie. W pierwszym mamy do czynienia z kosmologiczną wizją. W drugiej nie ma mowy o stworzeniu ziemi i niebios, i roślin (wyjątkiem są drzewa rajskie). Te opowieści są odmienne, acz głęboko połączone. Mają, jak wiele innych wątków Tory, charakter paralelny.

Istotna z mojego punktu widzenia jest kwestia dwóch odmiennych wizji Stworzenia człowieka. O pierwszej była już mowa. Cztery różnice są tu znaczące i wymagają dodatkowej uwagi.

Z pierwszej wizji dowiadujemy się, że człowiek został stworzony na podobieństwo Boga. Nic nie mówi się tu o tym, w jaki sposób uformowane zostało jego ciało. Z drugiego opisu dowiadujemy się, że powstał z prochu ziemi i że Bóg tchnął w jego nozdrza oddech życia.

Adam pierwszy otrzymał od Najwyższego nakaz, by zapełnił ziemię i uczynił ją sobie poddaną. Adam drugi ma dbać o ogród rajski, o świat natury.

Pierwszy z ludzi był hermafrodytą, drugi narodził się jako mężczyzna, a potem powstała kobieta jako wsparcie i opieka dla niego.

Wreszcie, co ważne, w pierwszym opisie obecne jest tylko imię Elochim. W drugim akcie Stworzenia człowieka dominuje szczególne imię Boga zwane Tetragrammaton.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2013