Festiwal grobów

Przez uchylone drzwi zobaczyłam biało-czerwoną flagę i pień brzozy. Dalej nie weszłam. Wielkosobotnia wizyta w mojej nowej parafii.

10.05.2011

Czyta się kilka minut

W poprzedniej, za dawnego proboszcza, było zupełnie inaczej. Prosta figura Jezusa leżała dyskretnie wśród donic kwiatów przed bocznym ołtarzem, niemal ukryta. Na ołtarzu monstrancja z Najświętszym Sakramentem. Że bywają inne, polityczne czy publicystyczne groby Pańskie, wiedziałam tylko z telewizji. Nie wiedziałam jeszcze, że można poczuć się w kaplicy nie u siebie.

Od kilku wieków groby Pańskie w Polsce były wyrazem treści narodowych i komentarzem do sytuacji politycznej i społecznej. Początki były inne. Zwyczaj po raz pierwszy pojawił się w X w. w Augsburgu, gdzie biskup Ulryk przenosił konsekrowaną hostię do innego kościoła, kładł na ołtarzu i przykrywał kamieniem. Zwyczaj budowania grobów Bożych rozpowszechnił się w XI w. Miały być po prostu pełnym kwiatów, świec i ozdobnych tkanin ołtarzem do wystawienia Najświętszego Sakramentu.

Dziś prowadzimy ranking: który ładniejszy, mądrzejszy, który najbardziej kontrowersyjny, patriotyczny, a od tego roku - posmoleński. Festiwal grobów. Lokalne gazety fundują nam przegląd najważniejszych. W Warszawie w praskiej katedrze wózki inwalidzkie, w św. Annie dym, światła i Chrystus-most łączący pękniętą Polskę, gdzieś na Ursynowie wykres EKG. W ogólnopolskim rankingu cytowań zwycięża grób-kadłub samolotu.

Zerkam do przepisów. Mszał dla diecezji polskich zaleca: "Monstrancję okrytą welonem można wystawić na ołtarzu lub na tronie, który powinien być umieszczony blisko ołtarza. Wszystkie elementy dekoracyjne i światła powinny kierować uwagę wiernych na Najświętszy Sakrament, który jest Pamiątką Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, a nie na figurę leżącego w grobie". A nie na figurę... Zmartwieniem liturgistów jest to, że umieszczenie rzeźby zmarłego Chrystusa wprowadza element niepasujący do teologii tego miejsca. Cóż powiedzieć o grobach z morałem?

Może czas na liturgiczny rygoryzm, na skupienie, adorację i milczenie Wielkiej Soboty?

Pora ogołocić te groby z tego, co nasze, przestać się pysznić, że mamy tyle mądrych rzeczy do powiedzenia, cytatów do umieszczenia. Nie łudzić, że ładna myśl, światło, dym, kolor, kompozycja... są mocniejsze niż kaplica z Najświętszym Sakramentem. Jeśli nie wiernych, to przynajmniej Jego trzeba traktować poważnie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Teolożka i publicystka a od listopada 2020 r. felietonistka „Tygodnika Powszechnego”. Zajmuje się dialogiem chrześcijańsko-żydowskim oraz teologią feministyczną. Studiowała na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie i na Uniwersytecie Hebrajskim w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 20/2011