Energia Miłości

Czy nie jest to zastanawiające, że Chrystus aż trzykrotnie domagał się od Piotra wyznania jego miłości?

29.01.2015

Czyta się kilka minut

Caravaggio, Zaparcie się Piotra (Wikimedia Commons)

To, że aż trzy razy, to może łatwo zrozumieć, bo nasuwa się przypuszczenie, że to było jakby zadośćuczynienie za trzykrotne zaparcie się Piotra. Ale dlaczego miłość ma taką moc, że jest w stanie zmazać przewinę? I to taką przewinę, mówiąc po ludzku, która jest szczególnie brzydka. Zdrada swojego umiłowanego nauczyciela. 

Potem znowu ukazał się Jezus nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy i my z tobą. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: Dzieci, czy macie co na posiłek? Odpowiedzieli Mu: Nie. On rzekł do nich: Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: To jest Pan! Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę — był bowiem prawie nagi — i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko — tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: Chodźcie, posilcie się! Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: Kto Ty jesteś? bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im — podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: "Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?" Odpowiedział Mu: "Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham". Rzekł do niego: "Paś baranki moje!" I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: "Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?" Odparł Mu: "Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham". Rzekł do niego: "Paś owce moje!". Powiedział mu po raz trzeci: "Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?" Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: "Czy kochasz Mnie?" I rzekł do Niego: "Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham". Rzekł do niego Jezus: "Paś owce moje! Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz". To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: "Pójdź za Mną!"

I tak jest w Ewangelii nie tylko w tym miejscu. Kto uważnie czyta Ewangelię to łatwo się przekona, że w Ewangelii jest ogromny nacisk położony właśnie na miłość. W różnych miejscach, czasem nawet nieoczekiwanych. Można nawet w skrócie powiedzieć, że Ewangelia to księga miłości. A kulminacyjnym tekstem Pisma Świętego na ten temat to jest chyba w liście św. Jana Apostoła, w pierwszym liście czwarty rozdział. Jan pisze: Bóg jest miłością i kto trwa w miłości trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. To jest coś trudnego do pojęcia: Bóg jest miłością. Jest to trudne dla nas do pojęcia, bo nasz język, język o miłości jest obciążony różnymi dziwnymi znaczeniami. Znaczenie tego słowa „miłość” rozmywa się w rozmaitych sytuacjach w jakich tego słowa używamy.

Mówimy na przykład o miłości ojczyzny, o umiłowaniu zawodu, o miłości między przyjaciółmi, o zamiłowaniu do pracy, o miłości między rodzicami a dziećmi, pomiędzy rodzicami a rodzeństwem i krewnymi, o miłości bliźniego i o miłości do Boga. Ale także i może przede wszystkim mówimy o miłości między kobietą i mężczyzną. I ta miłość właśnie tak dominuje wszystkie inne znaczenia, że traktujemy ja jako swoisty model czy pierwowzór miłości. A jeżeli do tego wszystkiego dodamy jeszcze te sytuacje, kiedy miłość pojawia się w formie zdegradowanej, znaczenia tego słowa „miłość” wypaczone, czasem wręcz patologiczne, to będziemy mieli całą paletę rozmaitych znaczeń tego słowa, znaczeń które sprawiają, ze to słowo miłość się nam tak często dewaluuje. I teraz obarczeni tymi wszystkimi znaczeniami chcemy zrozumieć, co to znaczy że Bóg jest miłością. Bo jeżeli potraktujemy to stwierdzenie „Bóg jest miłością” bardzo serio, to należy się spodziewać, ze ono odsłania nam rąbek Bożej istoty.

Spróbujmy więc odrzucić wszelkie negatywne, zdegradowane znaczenia słowa miłość, a pomyśleć o tych wszystkich znaczeniach, w których to słowo występuje w całym swoim pięknie i bogactwie. Pomyślmy o tych wszystkich sytuacjach, które uwidaczniają to, gdy człowiek kocha, gdy kocha pięknie, może nawet ponad życie. I gdy teraz spróbujemy to zastosować do tego powiedzenia z Pisma Świętego „Bóg jest miłością” to z zaskoczeniem stwierdzamy, że Bóg nie mówi, ze Pan Bóg kocha w takiej czy innej sytuacji, lecz, że Bóg jest miłością. A więc każda dobra miłość, miłość do rodziców, do krewnych, do pracy, do ojczyzny, miłość między kobietą i mężczyzną, jeżeli jest prawdziwą miłością to jest cząstką Boga, bo Bóg jest miłością. Pomyślmy o jakiejś wielkiej ludzkiej miłości: i to jest nie tylko odblask Boga, ale jeżeli Bóg jest miłością, to ta ludzka wielka miłość jest po prostu częścią miłości, jest częścią Boga. Ludzka miłość zawiera w sobie ogromne energie. Do jakich trudów i wysiłków zdolny jest człowiek, by zdobyć przedmiot swojej miłości. Do jakich ofiar i wyrzeczeń jest gotów zdobyć się człowiek dla kochanej osoby. I taką samą energią, taką samą potęgą miłości, tylko podniesioną jeszcze do nieskończoności jest Bóg.

I to właśnie tej energii, tej miłości wszechświat zawdzięcza swoje istnienie, bo miłość z natury swej jest płodna. Świat jest płodem tej tej wielkiej miłości, jaką jest Bóg. I to jest też niezwykle piękne, że właśnie z miłości między ludźmi rodzi się nowe życie. Wróćmy do sceny z dzisiejszej Ewangelii: Chrystus przyjął potrójne wyznanie miłości Piotra, ale przypomniał mu, do czego to zobowiązuje: „Gdy byłeś młody przepasywałeś się sam i chodziłeś gdzie chciałeś, ale gdy się zestarzejesz inny cię przepasze i wyciągniesz ręce i inny poprowadzi cię tam, gdzie nie chcesz”. I dodaje Ewangelista: „to powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga”. Bo miłość zobowiązuje i miłość jest silniejsza niż życie. 

 

Od wielu lat w parafii rzymskokatolickiej pw. św. Maksymiliana w Tarnowie ks. prof. Michał Heller przewodniczy niedzielnym mszom św. o godz. 10:30 i wygłsza krótkie kazania, które gromadzą wielu stałych słuchaczy. Kazanie wygłoszone przez ks. prof. Michała Hellera 14 kwietnia 2013 r. udostępniamy dzięki uprzejmości parafii św. Maksymiliana.


Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kosmolog, filozof i teolog. Profesor nauk filozoficznych, specjalizuje się w filozofii przyrody, fizyce, kosmologii relatywistycznej oraz relacji nauka-wiara. Kawaler Orderu Orła Białego. Dyrektor, fundator i pomysłodawca Centrum Kopernika Badań… więcej