Eliasz i kres czasu

Eliasz żyje. Powraca do nas. Z nim czekamy na cuda i na kres czasu. Pojawia się w niezliczonych sytuacjach i niczym ptak Boga krąży po świecie.

11.06.2018

Czyta się kilka minut

Spełnieniem jego życia będzie właśnie czas apokaliptyczny. Na jednym ze średniowiecznych machzorów z Frankfurtu nad Menem (machzor to modlitewnik na okres świąteczny) widzimy go, jak zbliża się na osiołku do Jerozolimy. Dmie w szofar i oznajmia bliskie nadejście Mesjasza. Prorok miał pojednać i oczyścić rodziny, zgromadzić sprawiedliwych i przywrócić zagubione plemiona Izraela.

Oczekiwano, że oświeci wszystkich badaczy Pisma i przekroczy różnice opinii komentatorów, rozwiązując wszystkie niejasne kwestie w Torze i w prawie. Jego przybycie poprzedzi o trzy dni pojawienie się Mesjasza. Pierwszego dnia będzie lamentować współczująco nad losem ziemi obiecanej i tragediami, które ją dotknęły. A skończy dzień słowami: „nadchodzi dzień pokoju i pojednania na ziemi”. Drugiego i trzeciego dnia będzie ludzi pocieszał. Na koniec zagra na trąbie archanioł Michał i pojawi się sam Mesjasz. I wtedy Eliasz przedstawi go Żydom. To będzie moment, gdy martwi ożyją w dolinie Jozafata. Nie ma powodu, by od niego oczekiwać nowych nauk i zmiany ludzkich nastawień oraz wiar. Eliasz nie będzie nikogo nawracał ani też nie będzie żądał skruchy i wyznania win. On – w wyobrażeniach sprzed wielu wieków – jest przede wszystkim dawcą ładu i pokoju.

Oczekujemy od niego jeszcze siedmiu cudów. Po pierwsze, lud ujrzy znowu Mojżesza i pokolenie pustyni. Uwierzy w exodus i drogę od niewoli do wyzwolenia i Boskiej obietnicy. Po drugie, zbuntowany i zagniewany Korach ze swoimi zwolennikami wynijdzie z ziemi, do której wpadł po gorącym sporze z Mojżeszem. Po trzecie, ożywi Mesjasza. Po czwarte, lud zobaczy trzy utracone świątynne przedmioty wyjątkowego znaczenia. Najpierw Arkę, gdzieś tam w pradziejach utraconą. Zbiornik na oliwę (potrzebną na Hanukę) oraz zbiornik na mannę, która przestała spadać na ziemię, gdy lud przekroczył rzekę Jordan. A potem prorok Eliasz pokaże berło, jakie wręczył mu Bóg. Piękny prezent. Po szóste, zburzy jak słomę góry (tylko po co?). I wreszcie na dźwięk trąb czy szofaru ukaże się Mesjasz.

Ale ostatniego dnia, nawet po tym, jak już Mesjasz osiądzie na ziemi, Eliasz nie przestanie się troszczyć o ludzi. Poprosi o zmiłowanie nad grzesznikami, którzy znaleźli się w piekle, i będzie prosić o wstawiennictwo dla dzieci zmarłych w niemowlęctwie z powodu grzechów rodziców. Będzie chciał, by znalazły się w raju i zaznały wiecznego spokoju. Ukończy swoje dzieło, gdy Bóg wysłuchawszy modlitw proroka złączy w raju grzesznych rodziców z ich dziećmi. Ale i to nie dość. Eliasz ma zabić anioła śmierci Samaela i w ten oto sposób wymazać wszelkie zło z tej ziemi. Trudno o piękniejsze dzieło. Można tylko Eliaszowi przyklasnąć i cieszyć się radością tych, którzy u kresu czasu zobaczą cuda proroka z IX wieku przed naszą erą. Eliasz żyje w legendach żydów, muzułmanów i chrześcijan. Jednoczy religie – i za to już chwała mu i szacun. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 25/2018