Reklama

Ładowanie...

Dwuznaczność czerni

05.06.2007
Czyta się kilka minut
Mogłoby to być imię sutenera rodem z Brechta. Pseudonim projektanta mody z Altmanowskiego "Pret-?-porter albo architekta balansującego na granicy kiczu. Armando nie ma jednak nic z beztroski i bajkowości tamtych postaci. Szokuje - nie tyle brutalnością formy, ile treścią swych obrazów, rzeźb i książek.
Armando "Postać 13-6-05", olej na płótnie, 2005
W

Wydawać by się mogło, że wszystko, co ze sobą niosą te prace, zdążyliśmy już poznać, a może nawet zrozumieć; zwłaszcza w Polsce, gdzie całą sztukę po 1945 roku - i to na kilka pokoleń - zdeterminowała konieczność poradzenia sobie z pamięcią o Zagładzie i okropnościach II wojny światowej. Doświadczenie to dawało o sobie znać na różne sposoby: jako "Rozstrzelania" Andrzeja Wróblewskiego, kompozycje wypełniane przez Jonasza Sterna rybimi ośćmi albo malarstwo materii (to ostatnie w kontekście generacji, która je stworzyła, wydaje się zresztą czymś więcej niż tylko jedną z polskich wersji informelu).

Z informelem - bazującym na żywiołowości i ekspresji, które tkwią w samej materii malarskiej - artysta znany jako Armando zetknął się w połowie lat 50. Na wystawie katowickiej znajdziemy oleje z tamtego okresu: ociekające czerwienią, żółcią i czernią, z akcentami...

7391

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]