Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Słysząc kroki nadchodzącego żołnierza, prorok mógł łudzić się, że nadchodzi upragnione wyzwolenie. Urodzinowe przyjęcia rzadko stanowią przecież okazję do wykonywania wyroków śmierci. Rozbawione towarzystwo może przecież przed kolejną serią tańców okazać wielkoduszność i łaskawość dla uwięzionych. Uwolnienie proroka byłoby więc czymś naturalnym i ludzkim, niosąc szansę powrotu do zasłuchanych tłumów nad Jordanem. Tymczasem rzeczywistość okazała się krańcowo różna od racjonalnych prognoz.
Świat Herodiady ostatecznie okazał się odległy zarówno od racjonalnych oczekiwań, jak i od naturalnych ludzkich przeżyć. Istnieją pewne formy fanatyzmu, którym w jednakowym stopniu obca jest tradycyjna logika, elementarna wrażliwość, ludzka godność. I wtedy ścinanie proroków należy potraktować jako rutynową procedurę wliczoną w koszty własne naszych życiowych zasad. Zasady te funkcjonują jednakowo w pustym pejzażu pustyni i wśród rozbawionych bywalców sali dancingowej. Nie należy wtedy kierować uwagi w stronę tego, co mało istotne. Nie należy roztkliwiać się, że wzrasta generacja nowych Salome, które wysoko cenią taniec makabryczny - z głową ściętego proroka na misie. Trzeba ze spokojem skłonić głowę w geście, którego uczy Chrystus w godzinie konania na krzyżu.