Dancing z prorokiem w tle

Król posłał żołnierza i kazał mu przynieść głowę Jana Chrzciciela. Ten poszedł, ściął go w więzieniu i przyniósł jego głowę na misie, dał ją dziewczęciu, a dziewczę dało swej matce. Mk 6, 26n.

19.09.2006

Czyta się kilka minut

Słysząc kroki nadchodzącego żołnierza, prorok mógł łudzić się, że nadchodzi upragnione wyzwolenie. Urodzinowe przyjęcia rzadko stanowią przecież okazję do wykonywania wyroków śmierci. Rozbawione towarzystwo może przecież przed kolejną serią tańców okazać wielkoduszność i łaskawość dla uwięzionych. Uwolnienie proroka byłoby więc czymś naturalnym i ludzkim, niosąc szansę powrotu do zasłuchanych tłumów nad Jordanem. Tymczasem rzeczywistość okazała się krańcowo różna od racjonalnych prognoz.

Świat Herodiady ostatecznie okazał się odległy zarówno od racjonalnych oczekiwań, jak i od naturalnych ludzkich przeżyć. Istnieją pewne formy fanatyzmu, którym w jednakowym stopniu obca jest tradycyjna logika, elementarna wrażliwość, ludzka godność. I wtedy ścinanie proroków należy potraktować jako rutynową procedurę wliczoną w koszty własne naszych życiowych zasad. Zasady te funkcjonują jednakowo w pustym pejzażu pustyni i wśród rozbawionych bywalców sali dancingowej. Nie należy wtedy kierować uwagi w stronę tego, co mało istotne. Nie należy roztkliwiać się, że wzrasta generacja nowych Salome, które wysoko cenią taniec makabryczny - z głową ściętego proroka na misie. Trzeba ze spokojem skłonić głowę w geście, którego uczy Chrystus w godzinie konania na krzyżu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 39/2006