Czułość Boga

Porównajmy dwa tłumaczenia tego samego fragmentu Ewangelii wg Mateusza.

28.08.2017

Czyta się kilka minut

Pierwsze z Biblii wydanej przez Towarzystwo Świętego Pawła: „Jezus zaczął tłumaczyć uczniom, że musi iść do Jerozolimy. Tam starsi ludu, wyżsi kapłani i nauczyciele Pisma zadadzą Mu wiele cierpień i zabiją Go, jednak trzeciego dnia zmartwychwstanie. Wtedy Piotr wziął Go na bok i stanowczo Go upominał: »Niech Cię Bóg broni! Panie, na pewno się to Tobie nie przydarzy!«. On zaś odwrócił się i rzekł do Piotra: »Idź za Mną, szatanie! Przeszkadzasz Mi, bo nie myślisz po Bożemu, ale po ludzku«”. Drugi przekład z Lekcjonarza mszalnego: Jezus „odwrócił się i rzekł do Piotra: »Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie«”. No i mamy konflikt, i to gwałtowny. Jezus reaguje ostro, gdyż z ust Piotra usłyszał głos, który już raz obiecywał Mu królestwo, ale za cenę wyzbycia się wolności i podporządkowania kłamstwu. Zwodziciel obiecywał dać Mu to, czego sam nie posiadał. Usiłował przekonać Jezusa, że to on rządzi ziemią i niebem. Tym sposobem próbował uwieść Jezusa. Coś z tego da się usłyszeć w słowach Piotra: „Niech Cię Bóg broni! Panie, na pewno się to Tobie nie przydarzy!”. Apostoł wciąż mniema, że Jezus położy kres wszelkim niedogodnościom i nieszczęściom, jakie dręczą tych, którzy „poszli za Jezusem”. Dlatego oburza się na Jego „twardą” mowę i stanowczo upomina Nauczyciela. W domyśle: Niech Jezus nie gorszy słuchaczy, gdyż to podważa Jego autorytet, a za tym pójdzie spadek popularności i kompromitacja.

Ciekawa rzecz, autorzy Ewangelii nie ukrywają tego i innych konfliktów. Nie kryją słabości i grzeszności apostołów. Przeciwnie, pokazują je, ale tak, by jeszcze jaśniej ukazała się pełniejsza prawda o Bogu. Ci, którzy zaufali Jezusowi, dali się Mu uwieść, muszą pamiętać, że narażają się na niebezpieczeństwo, wcale nierzadko śmiertelne. Jezus i jego wyznawcy nie są przecież szamanami czy czarownikami. Nie znają tajemniczych zaklęć pozwalających czynić cuda. Mówiąc za Ignacym Loyolą, chrześcijanie są przyjaciółmi w Panu. Trzymają się Jezusa, gdyż mu zaufali, dali się uwieść. Zniewala ich przede wszystkim Jego czułość i delikatność względem wszystkich i wszystkiego, również względem Szatana – „Idź za Mną”, a nie „Zejdź Mi z oczu”.

Rosario Carello, autor „Halo, tu Franciszek. Prywatne rozmowy Papieża”, na pytanie Justyny Mastalerz: „Czym jest »nauka czułości«, o której mówi Franciszek?”, odpowiedział: „Sądzę, że jest to zdolność, którą utraciliśmy. Często ukrywamy czułość, by wydać się kimś »twardym«, odważnym, »dorosłym«. A przecież potrzebujemy jej w naszych relacjach: kiedy pytamy o informacje w urzędzie, kiedy idziemy do lekarza, kiedy stoimy w kolejce w supermarkecie. Wstydzimy się czułości, pomimo iż wszyscy jej potrzebujemy. Ona sprawia, że świat jest bardziej ludzki. Papież przypomina nam o tym słowami i przykładem”. A co z czułością w polityce? W Kościele?©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 36/2017