Czas na chór

Poprzedni sezon przedstawień politycznych zakończył się mocnym akcentem: manifestacjami w obronie niezawisłości sądów, zwieńczonymi niespodziewanym tryumfem, jakim były prezydenckie weta. Wkrótce potem nastąpił antrakt: aktorzy i widzowie wyjechali na wakacje. Ta przerwa właśnie się kończy, mamy więc ostatni moment, by zastanowić się, co się stało i w jakiej sytuacji rozpoczynamy sezon kolejny.
Użycie do tego typu refleksji kategorii teatralnych (co proponuję i robię od dawna) wydaje mi się tym bardziej potrzebne, że w kontekście wydarzeń politycznych i społecznych są one wciąż wykorzystywane jako pejoratywne. Najnowszy przykład to wypowiedź premier Beaty Szydło w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”, że lipcowe protesty nie były „spontaniczne”, tylko „reżyserowane”. Poziom polityczny i intelektualny tego typu stwierdzeń sprawia, że ręce mi opadają, bo przecież pani premier sama...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]