Co zbierają nasze dzieciaki
Pasję kolekcjonowania łatwo rozbudzić. Wyrafinowana wiedza o mózgu i psychice pracuje tu w służbie biznesu. Rodzice przecież kupią dowolny kawałek plastiku, byle uszczęśliwić swoje dziecko.
Co zbierają nasze dzieciaki
Pasję kolekcjonowania łatwo rozbudzić. Wyrafinowana wiedza o mózgu i psychice pracuje tu w służbie biznesu. Rodzice przecież kupią dowolny kawałek plastiku, byle uszczęśliwić swoje dziecko.
Ładowanie...
Mój syn jest fanatykiem Rzeczaków. Cały dom mam tym zawalony. Jak nie Rzeczaki, to katalogi przedstawiające kolejne serie, kryjówki dla Rzeczaków, pojazdy, gazetki i komiksy z Rzeczakami. Kredki są mu potrzebne głównie po to, żeby rysować Rzeczaki. Z kolegami w przedszkolu bawi się w Rzeczaki albo o Rzeczakach dyskutuje. Urodziny ma dopiero za miesiąc, ale sporządził już szczegółową listę wymarzonych prezentów. Zmieściły się na niej wyłącznie Rzeczaki.
Rzeczaki to małe figurki przedstawiające zwyczajne przedmioty – zmiotkę, hamburgera czy piłkę do nogi – przemienione w superbohaterów lub superzłoczyńców. Tak naprawdę nie nazywają się Rzeczaki, ale nie chcę im w tym miejscu robić ani reklamy, ani antyreklamy. Kto ma dzieci w przedszkolu lub wczesnych klasach podstawówki, pewnie słyszał albo o Rzeczakach, albo o którymś z bliźniaczych produktów. Kto nie ma i mieć nie planuje,...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]