Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Opis Zesłania Ducha Świętego, nakreślony piórem św. Łukasza, zawiera szczegóły, które powinny intrygować nas w takim samym stopniu, co dar glosolalii udzielony uczniom Jezusa. Wydarzenie ma miejsce w dniu Pięćdziesiątnicy, czyli w jednym z najważniejszych świąt żydowskich. To święto zakończenia żniw, radosna celebracja daru życia i ziemi gromadząca pielgrzymki rolników z całego Izraela. To święto ukoronowania, wyzwolenia z utrapień i oddania się radości. Tego dnia świętuje się także nadanie Tory, Prawa Bożego wyrytego palcem Bożym, w którym to palcu św. Augustyn widział figurę Ducha Świętego, otwierającego umysły wiernych na Słowo Boże. Zupełnie naturalnym jest zatem, że właśnie tego dnia uczniowie Jezusa otrzymali niezwykły dar. Duch Święty jest dany wierzącym jako pierwszy owoc długiego żniwa samego Boga.
Najczęściej Zesłanie Ducha Świętego jawi się nam jako jednokierunkowy proces wylania darów na grupkę uczniów Jezusa. Jednak tego dnia nie tylko coś niezwykłego stało się udziałem dumnych Galilejczyków, ale także coś się stało z tłumem stojącym wobec tego wydarzenia. Nie tylko uczniom Jezusa, ale także cudzoziemcom, którzy znaleźli się tego dnia w Jerozolimie, Bóg udzielił coś ze swojego Ducha. Niektórzy, zebrani z całego świata żydowscy pielgrzymi byli oszołomieni i dziwili się temu, co widzieli. W przeciwieństwie do prześmiewców, nie wzruszyli ramionami w geście lekceważenia, ale dosłyszeli, że głoszone są wielkie dzieła Boże. Tam gdzie dla jednych nie było wątpliwości ("są pijani"), dla drugich zrodziła się nowa jakość. Z pokorą serca i umysłu pytali: "Co to wszystko znaczy?". Dla jednych kształt życia religijnego był ustalony raz na zawsze, bo umieli stworzyć sobie Boga na swoją miarę. Drudzy umieli wznieść się ponad uprzedzenia i uznali, że Bóg może przekroczyć granice zakreślone przez ludzi.
Obie postawy na stałe wpisane są w historię świata i naszą historię osobistą. Ocena rzeczywistości z perspektywy jedynie tego, co pozwala na dominację nad innymi, prowadzi do zdławienia działania Ducha Świętego. To nic innego, jak zgaszenie języka ognia nad własną głową. Duch Święty zaczyna działać dopiero wtedy, gdy nie unika się stawiania trudnych pytań nawet za cenę przewrócenia naszego spokojnie ułożonego świata do góry nogami. Pozwala, aby w naszym świecie i w Kościele Boga wyrastały nowe rzeczywistości. Czasem bardzo nowe.