Reklama

Ładowanie...

Chodzenie po wodzie

04.05.2013
Czyta się kilka minut
Mój drogi Piołunie,...
n

no i jednak przesadziłeś. W poprzednich listach pisałem, że w tym kraju osiągnęliśmy już taki stopień nasycenia głupotą, iż nawet obrażające inteligencję ataki na Nieprzyjaciela i jego poronione nauki nie zaszkodzą naszym zakusom. Cóż, diabelskie prawo słusznie jednak przestrzega, aby gumki od majtek nie naciągać ponad miarę, bo wreszcie pęknie. Piołunie, co Cię – za przeproszeniem – podkusiło, żeby pakować się w nową kabałę z nadwiślańskimi posłami? Po co wypisywać sążniste interpelacje do minister edukacji, aby na lekcjach religii nie ględzono już o tych odpustowych sztuczkach Nieprzyjaciela? Bo niby Kana Galilejska zachęca młodzież do konsumowania dużych ilości alkoholu i narusza ustawę o wychowaniu w trzeźwości, zaś opowieść o łażeniu po wodzie grozi nieświadomym niczego niewiniątkom śmiercią?
Zaśmiewasz się, głupcze, do rozpuku, że koniec końców udało Ci się nawet...

4415

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]