Ładowanie...
Był Sejm
Ten parlament wyróżnił się niespotykanym dawniej poziomem demagogii i niekompetencji. Przyczyną rozpanoszenia się tych obyczajów był awans do ław rządowych polityków z nurtów populistycznych, dotąd pozostających na marginesie. Nazwiska Andrzeja Leppera i Romana Giertycha, choć nie wyczerpują listy, symbolizują tę zmianę. To nie była zmiana polityczna, to była głęboka zmiana kulturowa. Nominacja dla Giertycha i paru jemu podobnych przerwała niepisaną zasadę, że dla zajmowania foteli ministerialnych potrzebna jest jakaś elementarna kompetencja.
Ten Sejm wyróżnił się, w końcu, niezwykłą stronniczością polityczną obu swoich marszałków. Przy wszystkich wadach zwierzchników izb poprzednich kadencji, byli to jednak politycy, którzy starali się co najmniej zachować pozory bezstronności, a nierzadko dawali dowody rzeczywistej troski o Sejm, respektując na równi prawa...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]