Ładowanie...
Bośnia: najważniejszy zagraniczny urzędnik zniechęca do Zachodu

Christian Schmidt stracił głowę. Początkowo miejscowych irytował styl wysokiego przedstawiciela dla Bośni i Hercegowiny: publiczne wybuchy gniewu i łajanie dziennikarzy, porównywanie się do austriackiego cesarza Franciszka Józefa, który zaanektował Bośnię w 1908 r., i opowiadanie, że Bośniacy na ulicach Sarajewa reagują na niego jak na gwiazdę popu. Jeśli coś go łączy z cesarzem i celebrytą – przekonywali jego krytycy – to wielka władza i arogancja.
Do stylu doszły działania. Dosłownie kilka minut po zamknięciu lokali wyborczych – w czasie wyborów, które odbyły się tu na początku października – Schmidt skorzystał ze swych szczególnych kompetencji i wprowadził pakiet nowelizacji do prawa wyborczego Bośni oraz konstytucji Federacji Bośni i Hercegowiny (FBiH), jednego z dwóch entitetów (części składowych) w tym kraju. Według jego przeciwników owa bezprecedensowa zmiana zasad gry...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]