Błędne koło

Ile razy można wracać do tego samego? Zasada lustracji osób zajmujących wysokie stanowiska w państwie oraz apelujących w wyborach o nasze zaufanie jest od lat uporządkowana. Ustalono reguły, tryb postępowania i konsekwencje. Decyzje zapadają jawnie, sądowe werdykty przesądzają prawomocnie.

05.06.2005

Czyta się kilka minut

Mimo to w naszym życiu publicznym wciąż istnieje sytuacja błędnego koła. Z jednej strony - dzika lustracja, ogłaszanie podejrzeń jako pewników, zniesławianie bez dowodów. Z drugiej - ignorowanie werdyktów sądu, ba, nawet ogłaszanie z góry, że się ich odnośnie pewnych osób nie uzna za przekonujące. Zamiast ogłaszanej kiedyś z taką wiarą perspektywy oczyszczenia życia publicznego mamy coraz bardziej niepokojący spektakl trujących pomówień bez nadziei zmiany na lepsze.

Lech Wałęsa, który podczas kampanii prezydenckiej przed wielu laty przebył proces lustracyjny z wynikiem uniewinniającym, wciąż gwałtownie reaguje na powracające oskarżenia, domagając się sprostowań i potwierdzeń swojej niewinności nawet w programach telewizyjnych. Jego przeciwnicy także nie ustają w powtarzaniu zarzutów, ignorując wszelkie sprostowania. Żenującego przykładu dostarczył emitowany 22 maja program Jana Pospieszalskiego “Warto rozmawiać". Panorama podejrzeń i pomówień roztoczona przez ,,etatowych", od lat tych samych przeciwników Wałęsy pozostała niewzruszona wobec jakichkolwiek rzeczowych argumentów historyków. Jakie perspektywy dla zbliżającego się jubileuszu “Solidarności" zapowiada trwałość tego ,,polskiego piekiełka", zdaje się nikogo nie martwić.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka, publicystka, felietonistka, była posłanka. Od 1948 r. związana z „Tygodnikiem Powszechnym”, gdzie do 2008 r. pełniła funkcję zastępczyni redaktora naczelnego, a do 2012 r. publikowała felietony. Odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2005