Reklama

Ładowanie...

Wielki łowczy

04.06.2007
Czyta się kilka minut
W tym świecie, świecie człowieka tak zasłużonego itak źle myślącego odawnych towarzyszach walki zarazem, każdy może okazać się podejrzany.
Andrzej Gwiazda w sali BHP Stoczni Gdańskiej / Fot. WOJTEK JAKUBOWSKI / KFP
W

Wchodząc do kapituły Orderu Orła Białego, Andrzej Gwiazda rozminął się z Tadeuszem Mazowieckim i Bronisławem Geremkiem, których właśnie z tego gremium wyproszono. Występując w Senacie jako kandydat do kolegium IPN, rzucił podejrzenie - bezpodstawnie, jak zaraz potem przyznał - na Bogdana Borusewicza, że ten, wywołując w sierpniu 1980 r. strajk w gdańskiej stoczni, był narzędziem komunistycznej prowokacji. Namawiany, nie chciał jednak powiedzieć: świadomym czy nieświadomym.

Gwiazda, konsekwentnie od 1989 r. kontestujący porządek polityczny w Polsce, znienacka przyjął dwie prestiżowe funkcje publiczne. Zapowiedź zmiany stosunku do polskiej rzeczywistości politycznej ogłosił już rok wcześniej. 3 maja 2006 r., przemawiając po udekorowaniu Anny Walentynowicz i jego Orderem Orła Białego, podziękował "wszystkim rodakom, którzy wybrali takiego prezydenta, od którego...

16440

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]