Bez przywilejów dla "utrwalaczy"

Ponownie - i bezskutecznie - SLD-owska strona sali sejmowej usiłowała przywrócić cofnięte w 1991 r. uprawnienia kombatanckie tym weteranom, którzy w latach 1944-56 podjęli pracę w Urzędzie Bezpieczeństwa, Milicji Obywatelskiej czy w resorcie sprawiedliwości. Przypomnijmy więc raz jeszcze, że owi kombatanci, zwani utrwalaczami władzy ludowej, nie zostali w 1991 r. pozbawieni rent i emerytur. Odebrano im wówczas jedynie swego rodzaju wyróżnienie i skromne w istocie ulgi oraz dodatki pieniężne.

19.09.2004

Czyta się kilka minut

Dziś, u progu kampanii wyborczej do Sejmu i Pałacu Prezydenckiego, SLD walczy już nie o władzę, ale o przeżycie, zatem z punktu widzenia Sojuszu podjęcie tematu “utrwalaczy" to walka o przychylność tych (kiedyś) najwierniejszych z wiernych; chodzi o pokaźną, bo liczącą 35 tys. osób, część elektoratu. Z kolei sejmowa prawica miała kolejną okazję, aby wykazać spóźniony nieco antykomunizm i bezkompromisowość. A byli i tacy posłowie, z PSL, którzy swoje poglądy w sprawie “utrwalaczy" zmieniali co 24 godziny. Wszyscy natomiast ochoczo powoływali się na ideę sprawiedliwości, jako że każdą niemal tezę można podeprzeć odpowiednio dobranym przykładem - tak pogmatwane bywały polskie losy (wystarczy przywołać przypadek najsłynniejszego powojennego partyzanta na Podhalu, Józefa Kurasia “Ognia", który nim poszedł znowu walczyć do lasu, pracował w nowotarskiej milicji).

Uczciwiej było nie przywracać “utrwalaczom" uprawnień kombatanckich. Co nie zmienia faktu, że chodzi o ludzi w ogromnej większości w mocno podeszłym już wieku. Patrząc z czysto ludzkiego punktu widzenia, naprawdę nie powinno się - i jest to uwaga zarówno pod adresem lewej, jak prawej strony sali Sejmu - używać ich do politycznej walki.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2004