Reklama

Ładowanie...

Auschwitz każe milczeć

25.07.2016
Czyta się kilka minut
Gdyby któraś z telewizji pokazała cały ten czas, który papież spędzi w ciszy, bez komentowania, byłaby to prawdopodobnie najdłuższa transmisja ciszy – mówi ks. Manfred Deselaers.
Grzegorz Galazka/SIPA/EAST NEWS
S

Stoimy za bramą byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz II-Birkenau. Jest 18 lipca. Przed nami, po lewej stronie, ustawione w rzędzie, choć odgrodzone jeszcze biało-czerwoną taśmą, plansze ze zdjęciami z transportu więźniów. Po prawej – biegnie rampa kolejowa. To wzdłuż niej 29 lipca Franciszek przejedzie aż do placu przed Międzynarodowym Pomnikiem Ofiar Obozu.

Przejedzie w ciszy. Podobnych momentów, na prośbę Franciszka, ma być tego dnia więcej.

To będzie pierwsza wizyta w Auschwitz dla tego papieża. Dla byłych więźniów obozu – pierwsze spotkanie z papieżem z innego kontynentu, który nie jest ani Polakiem, ani Niemcem.

7 czerwca 1979 r. Jan Paweł II mówił w tym miejscu: „Przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem... bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe...

4419

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]