Asesorzy: Trybunał jak Salomon

Dobiegł końca spór o asesorów, o którym pisaliśmy dwa tygodnie temu. Trybunał Konstytucyjny wreszcie wydał w tej sprawie wyrok, w myśl którego asesorzy nie mogą sądzić. Przyznał rację tym, którzy przekonywali, że asesor w roli sędziego nie jest niezawisły, a to sprawia, że jego pozycja jest niezgodna z konstytucją. Sprawa wydawała się oczywista, ale jak mówił niedawno w "Tygodniku" dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, stwierdzenie niekonstytucyjności orzekania przez asesorów mogłoby spowodować paraliż wymiaru sprawiedliwości. Chodziło o dotychczasowe wyroki, ale też, biorąc pod uwagę, że asesorzy orzekali w jednej piątej spraw, zakorkowanie polskich sądów. Sędziowie Trybunału wzięli pod uwagę te możliwe komplikacje i zaznaczyli, że ich orzeczenie nie oznacza prawa do zaskarżania wydanych do tej pory przez asesorów wyroków. Poza tym, wyrok wejdzie w życie dopiero za osiemnaście miesięcy. Trybunał wykazał się więc ogromną wyrozumiałością wobec ustawodawcy, dając mu aż tyle czasu na prawne uregulowanie kwestii. Z drugiej strony można przypomnieć, że poprzedni parlament przez rok nie zrobił nic z postanowieniem sygnalizacyjnym w tej sprawie. Można przypomnieć też, że ani ministerstwo sprawiedliwości nie kwapiło się, by uzdrowić sytuację, ani prezydent, odmawiając mianowania nowych sędziów, nie przyczyniał się do złagodzenia problemu.

30.10.2007

Czyta się kilka minut

Być może jego istota leży też gdzie indziej. Nie brakuje opinii, że w Polsce mamy wystarczająco dużo sędziów, lecz warunki, w których pracują, oraz brak personelu pomocniczego sprawia, że orzekają powoli. Uczynienie z asesorów asystentów sędziów przyspieszyłoby pracę tych ostatnich, a zarazem pozwoliłoby utrzymać wysoko poprzeczkę, gdy chodzi o kryteria, jakie kandydaci na sędziów mają spełniać.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Publicysta, dziennikarz, historyk, ekspert w tematyce wschodniej, redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”. Wieloletni dziennikarz „Tygodnika”. Autor i współautor książek: „Przed Bogiem” (2005), „Białoruś - kartofle i dżinsy” (2007), „Ograbiony naród ‒… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2007