Zmieniajcie myślenie

W Ewangelii według św. Mateusza czytamy, że po otrzymaniu wiadomości o uwięzieniu Jana, Jezus opuszcza Nazaret, gdzie dotychczas mieszkał, i osiedla się w Kafarnaum.

20.01.2014

Czyta się kilka minut

Tam też zaczyna działać publicznie; jak na rabina przystało, zbiera uczniów. Dziś powiedzielibyśmy: zakłada szkołę. Mateusz mówi: „Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”.

Na czym to nawrócenie ma polegać? Pierwsza odpowiedź, pierwsze skojarzenie: trzeba się wyspowiadać, przestać grzeszyć i żyć po Bożemu. Tyle tylko że już nie raz i nie dwa podejmowaliśmy takie postanowienia (na przykład w Nowy Rok) i niewiele z tego wychodziło. Marzą nam się wielkie rzeczy, ale z realizacją tych marzeń bywa różnie. Najczęściej przerastają one nasze możliwości. Gdzie więc tkwi przyczyna tego rozjeżdżania się świata naszych oczekiwań, pragnień, marzeń i tego, co osiągamy? Co sprawia, że nasze szlachetne pragnienia nie przekładają się na możliwości ich zrealizowania? Jednym słowem: co sprawia, że nawrócenie to wciąż pieśń dalekiej przeszłości?

Wróćmy do źródła. Przywołany fragment Mateuszowej Ewangelii brzmi w dosłownym tłumaczeniu tak: „Od wtedy zaczął Jezus głosić i mówić: Zmieniajcie myślenie, zbliżyło się bowiem królestwo niebios”. Zmieniajcie myślenie! Otóż to, z takiego postawienia sprawy wynika, że najczęściej zaczynamy nawracać siebie i innych z niewłaściwej strony: od końca. Myli się nam skutek z przyczyną. Dlatego Chrystus w pierwszym rzędzie próbuje nakłonić tych, którzy chcą Go słuchać, nie do zmiany postępowania, ale do zmiany myślenia, a więc mentalności. O głowę chodzi, o to jak się myśli – a nie o ręce i nogi. Żeby nastąpiła zmiana w postępowaniu, najpierw musi nastąpić zmiana w myśleniu.

Niełatwa to sprawa. Niełatwo przekonać kogoś do zmiany poglądów, ale jeszcze trudniej przekonać samego siebie do czegoś, co jeszcze przed chwilą uważaliśmy za najważniejsze. Trudność bierze się m.in. stąd, że wmówiono nam, iż to, co prawdziwe, musi być niezmienne. Twarde jak stal, wciąż takie same, a najgorszy człowiek, na którym za grosz nie można polegać, to ten, który ma wątpliwości, który w związku z tym zmienia poglądy.

Podobnie sądzi się o wierze. Wiara prawdziwa, to tak zwana wiara mocna, niezachwiana, bez cienia wątpliwości, bez pytań, bez niejasności. Taką wiarę powinni posiadać przede wszystkim ci, którzy za wiarę odpowiadają, czyli biskupi i prezbiterzy. Taką też wiarę z mocą powinni głosić. Przy wierze nie wolno manipulować, zwłaszcza gdy chodzi o nauczanie.

Tymczasem papież Franciszek w „Evangelii gaudium” mówi do starszych Kościoła: „Niekiedy wierni słuchając języka ściśle ortodoksyjnego, wynoszą coś całkowicie obcego autentycznej Ewangelii Jezusa Chrystusa, ze względu na język przez nich używany i rozumiany. Mając święty zamiar przekazania im prawdy o Bogu i człowieku, przekazujemy im w pewnych sytuacjach fałszywego boga lub ideał ludzki, który naprawdę nie jest chrześcijański. W ten sposób pozostajemy wierni jakiemuś sformułowaniu, ale nie przekazujemy istoty rzeczy. To jest najpoważniejsze ryzyko. Pamiętajmy, że »wyrażanie prawdy może przybierać różne formy«. (...) Ludziom tęskniącym za monolityczną doktryną, bronioną bez żadnych wyjątków przez wszystkich, może się to wydawać jakimś niedoskonałym rozpraszaniem. Ale prawdą jest, że tego rodzaju różnorodność pomaga w ukazywaniu i lepszym pogłębianiu różnych aspektów niewyczerpanego bogactwa Ewangelii”.

A zatem – z czego na co mamy się nawracać i co głosić? Odpowiedź: z tradycji na Ewangelię; głosić ją tak, by rzeczywiście pomagała Kościołowi lżej, swobodniej oddychać.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2014