Zakochany Bóg?

Niedziela Chrztu Pańskiego

03.01.2012

Czyta się kilka minut

Bóg Wszechmogący, bo co zechce, to zrobi, na nikogo się nie oglądając. Sprawiedliwy, to jasne, bo "za złe karze, a za dobre wynagradza", owszem, jest jeszcze miłosierny, to znaczy, że jak się Go przeprasza, to zmienia swoje nastawienie do winowajcy i przestaje się gniewać. W swojej wielkiej łaskawości pozwala więc wpływać na podejmowane przez Niego decyzje. To wszystko prawda, ale niewystarczająca, jeśli chodzi o Boga judeochrześcijańskiego. Paweł Apostoł twierdzi przecież, że każdy człowiek, który odnosi się do Boga z szacunkiem i żyje, jak Pan Bóg przykazał, jest "miły Bogu". Każdy sprawiedliwy człowiek, a co z niesprawiedliwymi? Tych Bóg nie powinien miłować. Wyglą jednak na to, że niekoniecznie ten prosty schemat musi Boga obowiązywać.

Jeśli tak, to co jest podstawowym przymiotem Boga? Co jest Jego opcją podstawową, która określa sposób, w jaki Bóg myśli i postępuje, w jaki traktuje siebie i ludzi, a właściwie wszystko co jest? Odpowiedź znajdziemy w wypowiedzi Boga skierowanej do człowieka, Jezusa z Nazaretu. Ty jesteś moim umiłowanym Synem, Ciebie sobie upodobałem, polubiłem, w Tobie się rozkochałem, zakochałem. Mówi Bóg do Człowieka z Nazaretu.

Ten sam Bóg wypowiada podobne słowa do każdego człowieka, do każdego bez wyjątku, i nie dopiero podczas chrztu, ale wypowiedział je przed wiekami, zanim cokolwiek powstało. Dzięki temu staliśmy się, zaistnieliśmy, jesteśmy. Właśnie dlatego jesteśmy, bo Ten Ktoś pragnie, byśmy byli i to tacy jak On, to znaczy szczęśliwi.

Pamiętając o tym, przestajemy się dziwić temu przemożnemu pragnieniu szczęścia, nigdy niezaspokojonemu, które towarzyszy nam przez całe życie. Z drugiej zaś strony, kiedy patrzymy wstecz, ogarnia nas przerażenie. Pragnąc dobra, czyli szczęścia, nie raz i nie dwa, unieszczęśliwialiśmy innych. Co więcej, krzywdząc człowieka, krzywdziliśmy również Boga, gdyż unieszczęśliwianie człowieka jest równoznaczne z unieszczęśliwianiem Boga. Bóg cierpi, gdy cierpi Jego szczęście - człowiek. Z czasem widzimy też, że pozbawiając szczęścia ludzi i Boga, coraz jaśniej zdajemy sobie sprawę z tego, że przede wszystkim krzywdziliśmy samych siebie.

Od początku świata wiadomo również, że człowiek staje się w pełni sobą, to znaczy, coraz pełnej upodabnia się do swego Pierwowzoru, tylko wtedy, gdy żyje pośród ludzi, razem z nimi i dla nich. O tej prawdzie ma nieustannie przypominać Kościół. I tak, w ostatecznym rozrachunku, bez względu na to, jakimi motywami kierowali się nasi rodzice, włączając nas w Kościół, chrzcząc nas, dali nam to, co sami mieli najcenniejszego. Wprowadzili nas między tych, którzy wierzą, a więc wiedzą, że są dziećmi Boga. Dali też nam możliwość życia w szerszej perspektywie, przekraczającej widzialność. Z tego jednak nie wynika, by ową niewidzialość stawiać, wynosić, bardziej cenić od widzialnego. Czas Narodzenia Pańskiego sprzeciwia się takiemu wartościowaniu. Przecież widzialne człowieczeństwo Syna Bożego jest na zawsze i od zawsze złączone z Jego niewidzialnym Bóstwem - jak ziemia z niebem.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru TP 02/2012