Żadne z nas królowe

To mogło wyglądać tak: 8 kwietnia tego roku Alaa Salah zakłada suknię, którą dawniej nosiły sudańskie nauczycielki i lekarki. Postanowiła, że tego dnia wyrecytuje słowa poety: „To nie kule zabijają ludzi, lecz milczenie prześladowanych”. Wiersz jest wymowny, więc i strój powinien taki być: długa biała suknia, a do niej kolczyki w kształcie księżyca. Wszystko to elementy sudańskiej kultury.
Recytacją Salah chce podnieść morale protestujących, którzy na ulice Chartumu wychodzą od dawna, bez skutku. Na początku znajduje sześć kobiet, z którymi zaczyna skandować rewolucyjne hasła. Zanim zdąży się zorientować, stoi na dachu samochodu, a wokół zbiera się ogromny tłum, który wtóruje jej z entuzjazmem. 22-letnia studentka moderuje tłumem naturalnie, gestykuluje z pełną swobodą.
Nie wie jeszcze, że właśnie staje się bohaterką: symbolem trwającej od miesięcy sudańskiej rewolucji...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]