Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Profesor Krzysztof Meissner, który bierze udział w badaniach w CERN, nie chce się zakładać o wyniki tego eksperymentu.
- Teoria strun, którą znamy i która miałaby zostać potwierdzona dzięki Zderzaczowi, jest delikatnie mówiąc, mało przekonująca. Bo energie w tym akceleratorze będą ciągle za małe. LHC nie ujawni nowych informacji na temat grawitacji kwantowej. Moim zdaniem dzięki Zderzaczowi odkryjemy cząstkę Higgsa i nic więcej. Poza tym na pytania, jakie rodzą się przy okazji tworzenia teorii strun, nie da się obecnie odpowiedzieć ze względu na niedoskonałości znanej nam matematyki. Moim zdaniem tą ostateczną teorią będzie coś jeszcze bardziej wyrafinowanego niż teoria strun - dowodzi prof Meissner.