Z ziemi szwedzkiej do Polski
W XVII w. zrujnowali Rzeczpospolitą. Czy możemy się od nich domagać zadośćuczynienia? Wszak nigdy wcześniej w Europie nie dokonano tak metodycznej i dokładnej grabieży mienia.
Z ziemi szwedzkiej do Polski
W XVII w. zrujnowali Rzeczpospolitą. Czy możemy się od nich domagać zadośćuczynienia? Wszak nigdy wcześniej w Europie nie dokonano tak metodycznej i dokładnej grabieży mienia.
Ładowanie...
8 września 1655 r. wojska szwedzkie wkroczyły do Warszawy. Był to początek katastrofy cywilizacyjnej, którą historycy porównują jedynie ze skutkami II wojny światowej. Przez Polskę przetoczyły się wojna, głód, epidemia dżumy, zostaliśmy też pozbawieni dzieł sztuki i najważniejszych księgozbiorów. Czy dziś, kiedy dawne potęgi kolonialne dyskutują o konieczności oddania zrabowanych podbitym narodom artefaktów, my również powinniśmy żądać zwrotu łupów wywiezionych do Szwecji?
W lipcu rząd Belgii obwieścił, że odda władzom Demokratycznej Republiki Konga 2 tys. zabytkowych przedmiotów wywiezionych, gdy funkcjonowała tam okrutna, prywatna kolonia króla Leopolda II. Na razie będzie to zadośćuczynienie formalne, ponieważ tysiące instrumentów i dzieł sztuki kongijskiej zmieni właściciela tylko w sensie prawnym. Faktycznie zostaną zwrócone dopiero, gdy w Kinszasie powstanie muzeum...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]