Reklama

Ładowanie...

Wszystkie życia Tomka

13.12.2015
Czyta się kilka minut
Piętnaście lat spędził w domu dziecka. Kiedy wyszedł, założył własną markę odzieżową. Pod nazwą „Bidul”.
Fot. Filip Klimaszewski dla „TP”
N

Na spotkanie przychodzi spóźniony – ostatnio ma sporo roboty, a właśnie zdążył wrócić z Gdańska. Spotkał się z pewną fundacją i urzędnikami, którym opowiadał, dlaczego ludziom z „placówek” tak potrzebne są pierwsze mieszkania. Były momenty, że ledwo się powstrzymywał.

– Bo wiesz – mówi w swoim stylu – nie jest łatwo mówić obcym ludziom, jak dla wychowanka domu dziecka ważny jest własny kąt.

Podobno nie dowierzali, że w ogóle przyjedzie. Ale Tomek Manowski, założyciel odzieżowej marki „Bidul”, jak się z kimś umówi, to słowa dotrzyma.

Ubrany na sportowo, ale nie w swoją bluzę, bo na razie wszystkie rozdał. Ogarnia komórkę, co chwilę ktoś pisze do niego na Facebooku. Tomek dogaduje projekty, czasem kilka naraz. Spotykamy się na Saskiej Kępie, to jest teraz jego miejsce.

Zanim tu trafił, kilka razy dostawał nowe życie.

Ogień

...

10664

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]