Reklama

Ładowanie...

Widok z dołu. Felieton Wojciecha Bonowicza

19.09.2022
Czyta się kilka minut
„Nie wolno przywiązywać się do widoku z jednego okna”, pisał Tischner.
K

Kiedy siedzę z Bogdanem w saloniku, który urządził w piwnicy, mam wzrok na poziomie trawy. To zupełnie niezwykłe, patrzeć na trawę – na ptaki, które ją przeszukują, na skradające się koty (teraz śpią, ale w pogodny dzień będą buszować) – nie z góry, ale tak, jakby moja głowa wyrastała z ziemi. Spokój, pokora, ale też spełnione marzenie, by być mniejszym, malutkim, oglądać świat z perspektywy Calineczki i przemykających między opadłymi liśćmi żuków.

„Nie wolno przywiązywać się do widoku z jednego okna”, pisał Tischner. Nawet z okna obok świat, choć niby ten sam, wygląda nieco inaczej – nie tylko jego centrum nieznacznie się przesuwa, ale zmienia się też coś na jego brzegach. Pamiętam z dzieciństwa, jak się czekało na powrót taty z pracy: przebiegaliśmy od okna w kuchni do okna w pokoju, bo nie wiadomo było, na którym przystanku wysiadł i z której strony nadejdzie. Z okna w ...

4566

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]