Reklama

Ładowanie...

W co gra Tymoszenko

12.02.2007
Czyta się kilka minut
Informacja o kolejnym zjednoczeniu pomarańczowych wywołuje uśmiech. Podpisane w ubiegłym tygodniu w Kijowie porozumienie Bloku Julii Tymoszenko z Naszą Ukrainą prezydenta Juszczenki zapewne nie jest wiele warte i możliwe, że lada moment będzie już przeszłością. Istotne jest to, co dzieje się wokół niego. Nasza Ukraina strukturą przypomina polską AWS i od jakiegoś czasu widoczne są w niej tendencje odśrodkowe. Przykładowo, podczas negocjacji z Tymoszenko były minister spraw zagranicznych Borys Tarasiuk domagał się prawa do osobnego podpisu na dokumencie, jako lider wchodzącego w skład Naszej Ukrainy Ruchu. Wygląda więc na to, że Tymoszenko dogaduje się z Naszą Ukrainą nie po to, by z nią współpracować, ale by ją rozbić.
D

Dlaczego proprezydencka formacja idzie na takie układy? Bo dla Wiktora Juszczenki to jedyna szansa, by jego weto wobec poczynań rządzącej koalicji w parlamencie miało w ogóle jakiś sens. Niedawno przecież odrzucono sprzeciw Juszczenki wobec kolejnej (skądinąd zbliżającej Ukrainę do europejskich systemów politycznych) ustawy uszczuplającej pełnomocnictwa głowy państwa, a stało się tak dzięki głosom deputowanych Tymoszenko.

Dawna pani premier - dziś tylko lider największej opozycyjnej partii - prowadzi skomplikowaną grę. Chce ograć zarówno premiera, jak i prezydenta. Polaryzacja jest jej na rękę, bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na placu boju pozostaną tylko partie Janukowycza i jej. Sondaże - jeśli doszłoby do przyspieszonych wyborów - pozwalają na optymizm. W najgorszym razie Tymoszenko pozostanie liderem jedynej partii opozycyjnej, już bez...

953

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]