Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pewnego razu następca tronu pruskiego w cywilnym ubraniu podjechał do wartownika i poprosił o ogień. Dobroduszny żołnierz podał mu ogień do papierosa. Niebawem następca tronu w mundurze podjechał do wartownika i zdegradował go za niedozwoloną rozmowę z przechodniem. Ojciec mój twierdził, że wystąpienie to było godne feldfebla, ale nie następcy tronu.
Perły
Ciocia Zosia studiowała w Paryżu malarstwo. Wśród koleżanek zauważyła jedną stojącą osobno, z naszyjnikiem z dużych pereł na szyi. Ciocia miała zamiar jej powiedzieć, że nie nosi się takich dużych pereł, po których widać, że są fałszywe. Miała zamiar to zrobić, gdy się z nią bardziej zaprzyjaźni. Aż tu pewnego dnia podszedł do nich fagas i zwrócił się do dziewczyny w perłach per “Wasza Książęca Wysokość". Dziewczyna była następczynią tronu Księstwa Luksemburskiego, a perły były prawdziwe.