Reklama

Ładowanie...

Vacatio

10.08.2015
Czyta się kilka minut
Znów przyszła epidemia nieobecności i jak co roku trenujemy pustkę po przyjaciołach i znajomych. Straszą porzucone przez nich miejsca.
N

Nie ma po co do Łabęd, bo Irek w Bazylei. Jechać do Krakowa? Grześ siedzi na Spiszu. Chciałbym do stolicy, ale Marka gryzą nadrzeczne komary na Łotwie. Dalej w górę też bez sensu, bo Inga jeszcze dalej niż na północ – woli Wilno od Wolina. Ci ważni, choć mniej znani, też lekkomyślnie porzucają swoje siedliska. Twarogu czarnocińskiego nie kupię przez dwa tygodnie – napisała mi pani zielonym flamastrem na zamkniętym straganie, a butów rozwalonych w Kaczej nie podkleję do końca miesiąca – „przerwa urlopowa”.

O niefrasobliwi! Czy nie pamiętacie, że vacatio to pustka, zwolnienie, wakat, wolne, opuszczone na chwilę miejsce!? Zostawiacie tak łatwo puste miejsca po sobie, udając, że to tylko na chwilę, a w duchu może, o zgrozo, pragniecie, aby powrót nie nastąpił, bo tam, gdzie jesteście, szara dal przesłania wszystko, co leży poza czasem wakacji. Jeśli już musicie jechać,...

2935

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]