Ukryte piękno. O filmie „Papież Franciszek: pytania i odpowiedzi”

Rozmówców Franciszka nie zadawalają okrągłe zdania. Są bezkompromisowi i bezceremonialni, zmuszają papieża do porzucenia gotowych odpowiedzi.

13.04.2023

Czyta się kilka minut

Kadr z filmu "Papież Franciszek: pytania i odpowiedzi" / Disney+  /
Kadr z filmu "Papież Franciszek: pytania i odpowiedzi" / Disney+ /

To bardzo brudne miasto – mówi papież do kierowcy. – Ale wyjątkowe”.

Jadą nieoznakowanym samochodem do dzielnicy wciąż uważanej za peryferyjną, choć oddalonej od Watykanu raptem o 10 km. To Pietralata, znana z bieda-domów, powieści Passoliniego, szkoły sióstr sakramentek i Włoskiej Partii Komunistycznej. Gdy w czerwcu ubiegłego roku Franca Giansoldati, watykanistka „Il Messaggero”, napisała o sekretnej wizycie papieża Franciszka w tamtejszej, od lat nieczynnej fabryce przędzy Lanificio, wszyscy zachodzili w głowę, jaki był cel tych odwiedzin – trwających cztery godziny, a nieodnotowanych w papieskim planie dnia. Tajemnica wyjaśniła się kilka dni przed Wielkanocą, gdy na platformie Disney+ pojawił się film dokumentalny „Papież Franciszek: pytania i odpowiedzi”.

Rozmowy z papieżem dotąd nagrywano w Domu św. Marty. Tym razem to Franciszek był gościem. Ze swoimi rozmówcami spotkał się w odrapanych, pofabrycznych pomieszczeniach, przekształconych w centrum młodzieżowej sztuki, muzyki i konsumpcji.

Dziesięć opowieści

Mają po 20-25 lat. Jest ich dziesięcioro, z sześciu krajów: Hiszpanii, Senegalu, Peru, Argentyny, Kolumbii, USA. Nie znali się wcześniej. Wielu nigdy nie było w Rzymie.


CO BĘDZIE, JEŚLI KOŚCIÓŁ OBUMRZE

PROF. TOMASZ POLAK, teolog: System kościelny zneutralizował impuls Jezusa, który odwracał hierarchie społeczne, a relacje między ludźmi naznaczał prostotą >>>>


Nie wyglądają jak uczestnicy audiencji: przyszli w kolorowych szortach i koszulkach na ramiączkach, odsłaniających tatuaże i kolczyki w różnych częściach ciała. Pochodzą z katolickich rodzin (poza Khadimem, muzułmaninem z Senegalu), ale do Kościoła zdążyli się już zniechęcić: niektórzy całkiem z niego odeszli, inni trzymają się na obrzeżach, choć sami nie wiedzą, dlaczego.

Są wśród nich imigranci, ofiary dyskryminacji rasowej, osoba niebinarna, aktywistka pro-choice, działaczka pro-life, pracownica seksualna, ofiary przemocy w Kościele. Dowiemy się tego dopiero, gdy zaczną zadawać pytania, które ułożą się w dziesięć opowieści o odrzuceniu, bólu, niezrozumieniu i krzywdzie.

Twarz człowieka

Oni wiedzą o nim, że „jest liberalny”, „chce zmienić Kościół” i „nie lubi całej tej pompy”. Gdy wchodzi, wahają się, czy wstać, czy siedzieć (wybierają to drugie), jak się do niego zwracać: jedni będą używać formy „pan”, inni „ojcze”, niektórzy przejdą na „ty”.

Dzieli ich przepaść. Mówią różnymi językami, choć przecież rozmawiają po hiszpańsku. Mają inną hierarchię wartości. W co innego wierzą. Jeśli mówią o Bogu, to jest On synonimem dobra, miłości i przebaczenia, których po swojemu szukają, bez uciekania się do dogmatów. Dla wielu z nich seks to jedna z przyjemności, jakie daje życie, niekoniecznie związana z miłością. Aborcję uważają za problem bardziej medyczny i społeczny niż moralny, a tożsamość płciową – za wizję samego siebie i zgodność myśli i uczuć, a nie chromosomów.

Autorzy filmu tak ich dobrali, by prezentowali przekrój poglądów i dylematów etycznych współczesnego człowieka. Dzięki temu kwestie tak chętnie podejmowane z ambon, w listach pasterskich czy salach katechetycznych, i tak często wywołujące wojny kulturowe, mają twarz konkretnych osób.

Konfrontacja

Juan ma 25 lat. Gdy był 11-letnim dzieckiem, został wykorzystany seksualnie w katolickiej szkole przez nauczyciela, numerariusza Opus Dei. Z trudem powstrzymuje łzy. Franciszek slucha w milczeniu, potem mówi o determinacji Kościoła, by wyplenić tego typu przestępstwa. Zapewnia o wsparciu.

Juan kontynuuje opowieść. W 2014 r. jego ojciec napisał do Franciszka prośbę o pomoc. Otrzymał od niego odpowiedź, że sprawę bada Kongregacja Nauki Wiary. Młody mężczyzna pokazuje ten list papieżowi. Rok później Kongregacja uwolniła nauczyciela od zarzutów i kazała przywrócić do pracy, choć sąd państwowy uznał go za winnego. Uczy do dziś w tej samej szkole.

Papież obiecuje, że sprawa zostanie jeszcze raz zbadana. Odzywają się inni: „Każesz zająć się ponownie jego sprawą tylko dlatego, że on jest tutaj i o niej opowiedział. Czy wiesz, ile ofiar nigdy nie będzie miało takiej możliwości? Czy wiesz, że każda z nich musi sama walczyć o swoje prawa, podczas gdy ksiądz zawsze ma za sobą potężną instytucję?”.

Wystarczy posłuchać

Nie zadowalają ich okrągłe zdania. Są bezkompromisowi i bezceremonialni, co zmusza papieża do porzucenia gotowych odpowiedzi. Nie liczą na to, że zmieni zdanie, ale sprawiają, że zmienia sposób mówienia.

Gdy porówna aborcję do wynajęcia płatnego mordercy, zwrócą mu uwagę, że to zachęta do penalizacji kobiet, której podobno nie chce. Gdy rozmawiają o kapłaństwie kobiet, sam spostrzega, że jego argumenty brzmią pokrętnie i dyskryminacyjnie – kończy więc nieprzekonującym stwierdzeniem: „takie są dogmaty, taka jest moja wiara”.

Coraz częściej zaczyna mówić o tym, co ich łączy. I coraz więcej słucha. Bo ich dyskusje – prowadzone między sobą – są nie mniej ciekawe niż jego odpowiedzi. W sprawach takich jak aborcja, pornografia czy etyka seksualna młodzi nie są jednomyślni. Maria, młoda Hiszpanka, wychowana w rodzinie neokatechumenów, broni moralnych zasad Kościoła, co z kolei pozwala Franciszkowi przyjąć postawę inkluzywną i zrezygnować z formułowania ocen.

Czym jest moralność

Zapamiętamy z filmu kilka mocnych i nieszablonowych wypowiedzi papieża („Czasem najodważniejszym krokiem jest ucieczka ze złego i zepsutego miejsca” – do kobiety, która odeszła z zakonu i Kościoła, w wyniku doznanej przemocy psychicznej; albo: „Nauka Kościoła o seksualności jest wciąż w powijakach” – podczas dyskusji o różnych formach ekspresji seksualnej). Ale niemniej ważne od tego, co mówił, jest to, czego nie powiedział. A co nie przysporzy mu sympatii osób przekonanych, że w każdej sytuacji należy jasno mówić, co jest dobre, a co złe. Franciszek jest wierny zasadzie, że choć istnieje dobro i zło, nie ma ludzi do końca złych ani tylko dobrych. W każdym obecne są oba te pierwiastki, więc „kimże ja jestem, żeby cię oceniać?”.


ZAKAZ KAPŁAŃSTWA KOBIET: DOKTRYNA Z KAPELUSZA

Coraz więcej biskupów dopuszcza możliwość kapłaństwa kobiet. Czy czeka nas w Kościele rewolucja? >>>>


Unika moralnych sądów. Być może ma świadomość, że jego rozmówcy już nie raz byli oceniani i potępiani. Że kolejny osąd niczego nie zmieni, natomiast powstrzymanie się od niego może być szansą – może ostatnią – na nawiązanie kontaktu i podtrzymanie relacji, które zaowocują w przyszłości.

Czego najlepszym przykładem jest historia Alejandry, dziewczyny publikującej pornograficzne treści w portalach społecznościowych. Na jej opowieść, prowokacyjną i pełną szokujących szczegółów, Franciszek reaguje jedynie delikatną sugestią, że korzystanie z nowoczesnych mediów nie zwalnia nas z myślenia o moralności – „w zależności od tego, czym dla ciebie jest moralność”. I w milczeniu słucha argumentów kobiety, że sekspraca daje jej nie tylko pieniądze, ale też wolność, pewność siebie, satysfakcję i więcej czasu na zajmowanie się dzieckiem.

Na peryferiach

„Wiele się od was nauczyłem” – mówi na pożegnanie. Ta nauka na pewno sporo go kosztowała, co widać w zbliżeniach jego twarzy, czasem tężejącej niemal w fizycznym bólu.

Na podobną konfrontację nie zdobył się dotąd żaden papież i pewnie nie odważyłby się na nią, przynajmniej w świetle kamer, żaden biskup. Spotkanie z nieznanym i nierozumianym światem nie jest doświadczeniem łatwym.

To koszt pójścia na peryferie, nie geograficzne, ale kulturowe i moralne. Kościół – mówi papież – nie może być zamkniętym klubem miłych, pobożnych ludzi. Musi otworzyć drzwi dla tych, którzy stoją w progu, pełni wątpliwości, i wyjść do tych, którzy do środka wchodzić nie zamierzają.

Wobec ludzi, którzy doświadczyli niesprawiedliwości, odrzucenia i upokorzenia, czuje szczególne zobowiązanie. A wobec tych, którzy błądzą po obrzeżach, gorsząc miłych i porządnych ludzi – szczególną sympatię.

Potrafi dostrzec piękno tam, gdzie inni widzą jedynie brud.

Papież Franciszek: pytania i odpowiedzi, reż. Jordi Évole, Màrius Sánchez. Disney Plus, 2023

Artykuł został uzupełniony.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”, akredytowany przy Sala Stampa Stolicy Apostolskiej. Absolwent teatrologii UJ, studiował też historię i kulturę Włoch w ramach stypendium  konsorcjum ICoN, zrzeszającego największe włoskie uniwersytety. Autor i… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 17/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Ukryte piękno