Tradycja nade wszystko

26.07.2021

Czyta się kilka minut

„Pozwólcie się odnawiać Duchowi w waszym myśleniu i przyobleczcie się w nowego człowieka, stworzonego zamysłem Boga w sprawiedliwości i prawdziwej świętości” – napisał Paweł Apostoł w Liście do Efezjan. Na czym owa sprawiedliwość i prawdziwa świętość mają polegać? Jezus wyjaśnia to w Ewangelii Jana. Co mamy czynić – pytają Go słuchacze i świadkowie rozmnożenia chleba – abyśmy wykonywali dzieła Boże? Jezus odpowiada: „Na tym właśnie polega dzieło Boże, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał”.

Zatem do „prawdziwej świętości” dochodzi się przez nieustanny wysiłek poznawania Jezusa, tego, jak On myśli, jak reaguje na to, co Go spotyka, i jak mówi. Ucząc się od Jezusa podejścia do życia, zaczynamy coraz wyraźniej dostrzegać, że wszechświat nie jest wielkim niemową, lecz słowem Bożym wciąż wypowiadanym po raz pierwszy. Dlatego chrześcijanie nie są nastawieni na konserwowanie zastanej rzeczywistości, ale na jej tworzenie. A raczej – na stwarzanie, gdyż w ostatecznym rozrachunku to Bóg jest jej twórcą.

Nie tracąc gruntu pod stopami, chrześcijanie nieustannie wychylają się na wszystkie strony, w głąb, wszerz i wzdłuż, poza horyzont dostępnej człowiekowi rzeczywistości. Wierzą, że naturalnym środowiskiem życia Boga nie jest nadbudówka zwana niebem, ale Jego domem jest świat. Dlatego rzeczywistość jest niestabilna, jest procesem, w którym co i raz dochodzi do różnych przesileń. Nie inaczej dzieje się w dzisiejszym Kościele.

Kilka dni temu papież Franciszek ogłosił motu proprio „Traditionis custodes” [o tradycjonalistach w Kościele piszemy w Temacie Tygodnika – red.]. Ksiądz Benoît Paul-Joseph z francuskiego Bractwa św. Piotra (FSSP, zgromadzenie księży odprawiających mszę trydencką) ocenił to tak: „Jest to tekst bardzo obraźliwy i bardzo brutalny”. Natomiast biskup Blois, Jean-Pierre Batut, mówi: „Błąd zwolenników mszy trydenckiej, nazywanej przez nich mszą wszech czasów, polega na przekonaniu, że »forma zwyczajna jest formą liturgiczną drugiej kategorii, podrzędną Mszą świętą«. A skoro »Rzym już ustąpił w sprawie Mszy św., więc wkrótce Rzym wycofa się także w sprawie Soboru Watykańskiego II«”.

„Nie do przyjęcia jest sytuacja – kontynuuje bp Batut – w której niektóre wspólnoty, pod pretekstem, że ich »charyzmatem« jest celebrowanie w formie nadzwyczajnej, kategorycznie odmawiają celebrowania w formie zwyczajnej. (...) Pamiętam, że kilka lat temu odmówiłem z tego powodu wyświęcenia diakona. (...) Kiedy zapytałem diakona o jego gotowość do odprawiania w formie zwyczajnej, np. z powodu pilnej potrzeby duszpasterskiej, odpowiedział, że jest to dla niego niemożliwe”. Niemożliwe? A dlaczego?©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 31/2021