Taksówką w kosmos

Gdy prezydent Obama obciął budżet NASA i ogłosił przekazanie w prywatne ręce misji amerykańskich załogowych lotów orbitalnych - oficjalnie otworzył nową epokę podboju kosmosu.

23.02.2010

Czyta się kilka minut

Przyzwyczailiśmy się do traktowania lotów kosmicznych jako domeny agencji rządowych potężnych i bogatych państw. Do niedawna tylko mocarstwa mogły sobie pozwolić na przeznaczenie miliardów dolarów, by wysłać ludzi w przestrzeń kosmiczną. Przywileju znalezienia się na pokładzie promu kosmicznego czy radzieckiej orbitalnej stacji SALUT udzielano przedstawicielom najbliższych sojuszników dla scementowania internacjonalnych więzi.

Czasy się zmieniły i darmowa przejażdżka Mirosława Hermaszewskiego zastąpiona została dobrze opłacaną "turystyką kosmiczną". Posiadacz około 30 mln dolarów może dziś podpisać umowę z firmą Space Adventures, dzięki której spędzi kilkanaście dni na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Do dziś siedmiu zamożnych szczęśliwców dołączyło do elitarnego klubu astronautów orbitujących na wysokości kilkuset kilometrów. Ta sama firma sprzedaje także dwa najdroższe jak do tej pory bilety na świecie. Za 100 mln dolarów za osobę oferuje wyprawę rosyjskim pojazdem kosmicznym Sojuz wokół Księżyca. Biorąc pod uwagę niecodzienność podróży, nie jest to wcale wygórowana suma.

Mniej zamożni amatorzy kosmicznych wrażeń skorzystać mogą z oferty firmy Virgin Galactic. To pierwsza prywatna firma na świecie, której w 2004 r. udało się wysłać człowieka w przestrzeń kosmiczną. Za 200 tys. dolarów już w 2011 r. możemy dostać się na pokład ośmioosobowego pojazdu Virgin SpaceShip Enterprise, który podczas krótkiego 2,5-godzinnego lotu wyniesie nas na wysokość 110 kilometrów. To 10 kilometrów powyżej uznawanej za granicę przestrzeni kosmicznej wysokości. Chętnych nie brakuje, już ponad 300 osób zarezerwowało miejsca w oczekiwaniu na swój pierwszy komercyjny lot. (Patrz ramka str. 7)

Turystyczne loty kosmiczne dostępne w nieodległej przyszłości stanowić jednak będą skromny ułamek aktywności na tym polu. Dużo większe pieniądze zarobić można na usługach transportu kosmicznego świadczonych rządom czy instytucjom badawczym. Kalifornijska firma SpaceX ogłosiła niedawno podpisanie kontraktu z NASA na dostarczanie ładunków na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w zastępstwie starzejących się promów. W kolejce do kasy ustawiają się także korporacje zajmujące się dotychczas budową samolotów, takie jak Boeing czy Lockheed Martin.

Według raportu Federal Aviation Administration, tylko w samym 2008 r. dochody z komercyjnych lotów kosmicznych przyniosły prywatnym firmom 2 mld dolarów. Co ciekawe, dużo aktywniejsze od amerykańskich są firmy rosyjskie, które wykroiły dla siebie prawie połowę tego tortu. Być może dlatego w budżecie NASA na najbliższe pięć lat przeznaczono aż 6 mld dolarów na zakup usług transportu kosmicznego.

Wynoszenie kolejnych satelitów na orbitę czy zaopatrywanie w żywność Stacji Kosmicznej na nikim nie robi już wrażenia. Wysłanie człowieka w kosmos jest jednak wyzwaniem zupełnie innego kalibru. Plan Baracka Obamy, zakładający przekazanie transportu astronautów na orbitę prywatnym firmom, wywołał zaniepokojenie wśród znawców lotów kosmicznych. Czy prywatni operatorzy poradzą sobie z trudnym zadaniem utrzymania załogi przy życiu równie skutecznie, jak potrafią wysyłać w kosmos ładunki?

Jeśli tak, możemy być pewni, że już niebawem ujrzymy prywatną flotę kosmicznych taksówek.

CENNIK WYCIECZEK

Lot wokół Księżyca: 100 mln $

Planowany na ok. 2020 r. W programie m.in. oglądanie wschodu Ziemi i ciemnej strony Księżyca, dołączenie do grona największych zdobywców w historii ludzkości.

Pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej: 30-40 mln $

Regularne turnusy co 6 miesięcy, trwające 7-12 dni, ponad 300 km nad Ziemią. W cenie przelot rosyjskim statkiem Sojuz. Oglądanie Ziemi z orbity w standardzie. Wycieczki fakultatywne: 90 min. spaceru w przestrzeni kosmicznej (45-55 mln $)

Gwiezdny hotel: 8 mln $

Oferta firmy założyciela sieci hoteli Budget Suites, która chce zbudować orbitalny hotel. Do dyspozycji gości 180 m sześc. przestrzeni. Pokoje z widokiem na Ziemię.

Lot suborbitalny: 102-200 tys. $

Cena w zależności od przewoźnika (Dream Chaser, EADS Astrium, Space Adventures i Virgin Galactic). Dwugodzinny lot na granicy atmosfery i kosmosu (100 km nad powierzchnią Ziemi). W programie 5 min. stanu nieważkości. Rezerwacje już możliwe.

Lot ZERO-G: od 4950 $

Lot Boeingiem 727 po torze obliczonym na wywołanie nieważkości. Wyczarterowanie samolotu dla 35 osób: 165 tys. $.

Trening kosmonauty

7 dni w centrum im. Gagarina (Rosja, Ziemia). M.in. centryfuga, symulator, obiad z kosmonautą - 89,5 tys. $

Nauka poruszania się w nieważkości w specjalnym basenie - 33 750 $ / 2 os. (wymagany certyfikat nurka, zdjęcia w cenie).\

Nauka w symulatorze Sojuza - 15 950 $

Nauka obsługi skafandra do spacerów kosmicznych Orlan - 7 650 $

Oprac. na podstawie www.spaceadventures.com, www.space-tourism.ws

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 09/2010