Szkoły społeczne: dwie dekady

Dwadzieścia lat temu powstały w Polsce pierwsze szkoły niepubliczne, kończąc długi okres państwowego monopolu na edukację.

28.11.2009

Czyta się kilka minut

Krystyna Starczewska, gimnazjum „Bednarska”, Warszawa, maj 2009 r. /fot. Grażyna Makara /
Krystyna Starczewska, gimnazjum „Bednarska”, Warszawa, maj 2009 r. /fot. Grażyna Makara /

Z tej okazji 25 listopada w Sali Kolumnowej Sejmu odbyła się Konferencja XX-lecia Oświaty Niezależnej, w której wzięło udział ponad trzystu przedstawicieli środowiska zaangażowanego w budowanie szkolnictwa niepublicznego w Polsce. Konferencję otworzył Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Głos zabrali również: minister edukacji Katarzyna Hall oraz prof. Henryk Samsonowicz (pierwszy minister edukacji III RP wygłosił wykład inaugurujący konferencję).

Min. Hall przypomniała, że wprowadzone w 1989 r. w szkołach niepublicznych rozwiązania wyprzedziły reformę edukacji z końca lat 90.: niektóre pomysły wdrożone przez oświatę niezależną zostały wykorzystane w szkolnictwie publicznym.

Konferencja stała się między innymi okazją do przypomnienia historii powstawania szkolnictwa niezależnego w Polsce.

Historia

O tej historii "Tygodnik Powszechny" pisał w lutym tego roku . Krystyna Starczewska - polonistka, działaczka opozycyjna, twórczyni i dyrektor w słynnej warszawskiej "Bednarskiej", a także tegoroczna laureatka Medalu Św. Jerzego - wspominała: "Po raz pierwszy pomysł, by szkoły były niezależne od Ministerstwa Oświaty i Wychowania, padł w czasie negocjacji pierwszej Solidarności w 1981 roku. Udało się wynegocjować przyznanie prawa do zakładania szkół z własnymi programami. Tyle że wkrótce przyszedł 13 grudnia. Drugi raz ta sama sprawa, z powodzeniem, została podniesiona w czasie rozmów Okrągłego Stołu".

Wkrótce po rozpoczęciu obrad, dokładnie 24 lutego 1989 r., Anna Jeziorna, jedna z liderek Społecznego Towarzystwa Oświatowego (będącego prekursorem ruchu na rzecz szkolnictwa niepublicznego) wygrała w NSA proces z ministrem edukacji o pozwolenie na założenie szkoły. Decyzja położyła podwaliny pod ważny przełom w polskim systemie edukacji.

Pierwsze szkoły niepubliczne zaczęły powstawać we wrześniu 1989 r. (na ponad 30  placówek ok. połowa została założona przez STO), jednak dopiero dwa lata później ustawa o systemie oświaty wprowadziła prawo umożliwiające rozwój edukacji niezależnej.

Po dwóch dekadach od powstania pierwszych szkół sektor oświaty niezależnej obejmuje ponad 2 tys. szkół niepublicznych oraz tysiąc szkół publicznych prowadzonych przez podmioty inne niż jednostki samorządu terytorialnego. Z ich usług korzysta aż 15 proc. uczących się dzieci, a zatrudnienie znajduje kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli.

I choć wiele z nich posiada zalety, których często brak szkołom publicznym - np. większa skłonność do innowacyjności, angażowanie do pracy wybitnych nauczycieli czy uspołecznienie (większy wpływ rodziców oraz uczniów na sprawy szkół) - to aktualne pozostaje pytanie o rozwój szkolnictwa niepublicznego w Polsce oraz jego miejsce w całym systemie edukacji.

Wyzwania  

Między innymi wyzwaniom na przyszłość poświęcona została konferencja w Sali Kolumnowej Sejmu.  Jak mówi Wojciech Starzyński, prezes STO, szkoły niepubliczne nadal potrzebują impulsu do budowania nowej jakości w edukacji. - Niektóre z nich stały się dobrymi rzemieślnikami, a nie mistrzami-kreatorami - ocenia. - Czasami brakuje determinacji, by wprowadzać w życie nowe pomysły.

Jak dodaje Starzyński, na przeszkodzie dalszemu rozwojowi szkól niepublicznych w Polsce stanęło też prawo. - Wprowadzono wiele korzystnych uregulowań - ocenia - ale nadal szkoły społeczne mają problem z dostępem do budynków, które są w rękach samorządów. Powinny powstać ramy prawne, które ułatwiłyby przechodzenie tego majątku w ręce organizacji obywatelskich.

Organizatorzy konferencji nie ograniczyli się do refleksji na temat wyzwań samego sektora szkolnictwa niepublicznego. Wśród najważniejszych wyzwań polskiego systemu edukacji wymieniono potrzebę uspołecznienia szkolnictwa publicznego. - Przez wiele lat STO walczyło o prawo, które umożliwiałoby radom rodziców realny wpływ na szkołę - przypomina Starzyński. - Te rozwiązania zostały wprowadzone kilka lat temu. Teraz trzeba zachęcać rodziców, samorządowców i nauczycieli do współpracy i posługiwania się tym prawem.

Starzyński zwraca też uwagę na potrzebę radykalnej zmiany systemu kształcenia nauczycieli. - Musimy się zastanowić, czy chcemy kształcić matematyków, fizyków, polonistów, którzy w przyszłości być może podejmą pracę w szkołach, czy od razu  nauczycieli, którzy posiadaliby przede wszystkim umiejętności wychowawcze i pedagogiczne - mówi prezes STO. - Na uczelniach wyższych powinno się kłaść znacznie większy nacisk na praktyczne przygotowanie do zawodu. Miejscem praktyk mogłyby się stać w większym stopniu szkoły niepubliczne.

Organizatorzy konferencji zwrócili też uwagę na potrzebę dążenia do wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży oraz stałe doskonalenie systemu sprawdzianów i egzaminów zewnętrznych na różnych poziomach nauczania.

Konferencja odbyła się pod patronatem Federacji Inicjatyw Oświatowych, Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej, Przymierza Rodzin oraz Społecznego Towarzystwa Oświatowego.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat… więcej