Szawuot

W święto Szawuot wspominamy ofiarowanie Tory na górze Synaj. W tym roku wypada ono późno, w drugim tygodniu czerwca. Tym świętem rządzi cyfra trzy.

07.06.2011

Czyta się kilka minut

Jak czytamy w Talmudzie: "Błogosławiony Łaskawy Jedyny, który dał nam potrójną Torę potrójnemu ludowi za pośrednictwem urodzonego jako trzeci". Tora została ofiarowana w trzecim miesiącu roku, w Siwan. Biblia składa się z trzech części: Pięcioksięgu, Proroków i Pism. Izrael dzieli się na trzy grupy: Kohenów, Lewitów oraz Izrael. Mosze był trzecim dzieckiem, po Miriam i Aaronie. Tora została dana trzeciego dnia po tym, jak mężowie oddalili się od swoich żon.

Nim Bóg dał Torę, Żydzi otrzymali już inne przykazania. Dostali siedem praw Noahickich, dany został nakaz obrzezania, w Marah wędrujący Żydzi też otrzymali niektóre nakazy. Ale Tora była czymś absolutnie nowym. Jej nowość polega na tym, że dzięki niej Żydzi stali się jednym z Bogiem. Jak do tego doszło?

Ramban (Nachmanides) nakazywał, by pamięć o wydarzeniu synajskim uważać za jedno z 613 przykazań obowiązujących lud wybrany. Pamięć zawiera w sobie dwa nakazy. Pierwszy: uczenia Tory i przekazywania jej następnym pokoleniom. Dlatego dzieci trzeba wysyłać do szkół religijnych. Drugi: trzeba wspominać to wydarzenie na Szawuot.

Bóg nakazał wstąpienie na górę Mojżeszowi z Aaronem, natomiast kapłanom i ludowi zabronił napierać i polecił trzymać się

nakreślonej granicy (Ks. Wyjścia 19, 23-24). Wynika z tego, że każdy z ludzi znajdował się w innym miejscu w trakcie objawienia. Patrzył na nie z innego punktu widzenia. Inny był czasokres objawienia. Dla ludu objawienie trwało jeden dzień, Mosze trwał w objawieniu przez dni czterdzieści. Lud zresztą pojął tylko dwa pierwsze przykazania, pozostałe tłumaczył i przekazywał im prorok.

Mojżesz nie bez trudu otrzymał Torę. Jeden wers z Psalmu 68 odnosi się właśnie do niego. Czytamy: "Wstąpiłeś na wysokość, wiodłeś z sobą jeńców." Co oznacza, że Mosze wziął Torę siłą po stoczeniu walki na argumenty z aniołami. Nie tylko wyrwał ją boskim istotom (strzegły ją przez 2448 lat) , ale sam, bez wezwania Boga, wszedł na górę. Ale to jeszcze nie cała opowieść. Z czytanej w tym tygodniu parszy Behaalotcha dowiadujemy się, że Miriam źle mówiła o swoim młodszym bracie z powodu żony, Kuszytki. Zakwestionowała prorocką władzę Mojżesza. "Czy tylko przez Mojżesza przemawia Pan? Czy także przez nas nie przemawia?" (Ks. Liczb 12, 2). To było poważne wyzwanie, niemal bunt, który powtórzył się kilka miesięcy później. Mosze nic na te oskarżenia nie odpowiedział. Zamilkł. Bo, jak czytamy, był człowiekiem "skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, którzy są na ziemi" (b 12, 3). Odpowiedział Miriam i Aaronowi sam Bóg. "Z ust do ust przemawiam do niego, jasno, a nie w zagadkach... Dlaczego więc ośmieliliście się wypowiadać się przeciwko słudze memu, Mojżeszowi?" (b 12, 8). Za złe słowo spadła na Miriam kara trądu. Na osiem dni była wyłączona z obozu.

Autorzy Talmudu sięgają po tę opowieść i dodają, że Abraham uważał się za popiół i kurz, ale kim był wobec niego Mosze? Był wobec Boga jeszcze kimś pokorniejszym. Midrasz naucza dalej: "Mosze spędził na górze czterdzieści dni ucząc się Tory. Po czterdziestu dniach stanął przed Bogiem i powiedział: uczyłem się jej przez tyle dni i niczego się nie nauczyłem. Co uczynił Bóg? Dał Torę Mojżeszowi w prezencie, jak jest napisane: »Dał ją Mojżeszowi«".

Wysiłek i determinacja Mojżesza nie wystarczały do nauczenia Tory. Potrzebne jest coś więcej. Potrzebna jest skromność, usunięcie się w cień. Skromność potrzebna jest z dwóch powodów. Tora została przeniesiona z góry na dół. Słowa Boga zstąpiły w dolne światy. Może być przyjęta tylko jako prezent, dar przez tego, kto pochyla się nad nią otwarty na jej przesłanie, i całkowicie się w niej zanurzając. Pokornym i skromnym był Mojżesz. Tego samego oczekuje się od tych, którzy ją studiują. Gemara uczy: "Dlaczego słowa Tory porównane są do wody, ponieważ napisane jest (Ks. Izajasza 55, 1): »wszyscy, którzy macie pragnienie, pójdźcie do wód«. Tak, by nauczyć, że woda spływa z góry na dół, byśmy wiedzieli, że Tora żyje tylko w tym, kto jest skromny". Majmonides dodawał, że Torę znajdziemy tylko u tych, którzy siedzą u stóp mędrców, oddalają od siebie zwykłe zachcianki, co dzień pracują na swoje utrzymanie, a pozostały czas spędzają na studiowaniu Pisma.

Szawuot ma więc przypominać o tym, że Torę, tak jak zyskał ją dla śmiertelnych Mosze, zdobywa się wysiłkiem, walką i skromnością, by przeżywać ją jako dar Boga i w ten sposób być z Nim w jedności.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2011